Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koźliki. Tragiczny wypadek na DK 19. Zginęły dwie osoby. Kierowca ciężarówki chce kary w zawieszeniu

Izabela Krzewska
Tir obrócił się wokół własnej osi i stanął w poprzek drogi. Kierowca hyundaia nie miał szans. Auto z impetem uderzyło w tył naczepy.
Tir obrócił się wokół własnej osi i stanął w poprzek drogi. Kierowca hyundaia nie miał szans. Auto z impetem uderzyło w tył naczepy. KWP Białystok
Od wyroku 4 lat więzienia odwołał się kierowca ciężarówki skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku w Koźlikach. Chce kary w zawieszeniu.

Jechał 26 km/h za szybko, mimo że jezdnia była mokra, a scania miała niesprawny układ hamulcowy. Na łuku drogi dk 19 Leszek Ł. zaczął gwałtownie hamować. Chciał uniknąć zderzenia z osobówką. Tir obrócił się wokół własnej osi i stanął w poprzek drogi. Kierowca hyundaia nie miał szans. Auto z impetem uderzyło w tył naczepy. 43-latek i 50-letni pasażer zginęli na miejscu.

To fakty, z którymi nikt nie polemizuje. Ale oskarżony twierdzi, że o niesprawnych hamulcach nic nie wiedział. Pojazd miał przecież aktualne badania techniczne i mechanizmy, które miały ostrzegać przed spadkiem ciśnienia, włącznie z unieruchomieniem silnika.

Zobacz też Tragiczny wypadek w Łomży. Zginęły dwie młode osoby

- Żaden z systemów nie zadziałał - przekonywał obrońca Sąd Okręgowy w Białymstoku. W czwartek ruszył tam proces apelacyjny.

- Półtora miliona kilometrów przejechałem bez wypadku - usprawiedliwiał się Leszek Ł. Czy w marcu 2014 r. oskarżony z premedytacją złamał przepisy? Nawet biegli są podzieleni. „Jeśli kierowca łagodnie prowadził pojazd, wady mogły się nie ujawnić” - brzmi jedna z tez.

- Wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego. Sąd rejonowy zrobił odwrotnie - podkreślał obrońca. Wnosił o warunkowe zawieszenie. 4 lata więzienia? - To kara rażąco niewspółmierna - uważa.

Prokurator nie krył oburzenia. - W zestawieniu z tak tragicznymi skutkami kara jest adekwatna - mówił. - Oskarżony twierdzi, że nie widział żadnych wskaźników. Ale nie ma to znaczenia. Tego dnia przejechał 370 km. Jako doświadczony kierowca musiał odczuć niesprawny układ hamulcowy.

- Tydzień jeździłem po Rumunii. Wszędzie są góry, tam hamuje się silnikiem - tłumaczył Ł. Ma też orzeczony 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów i po 5 tys. zł dla rodziny ofiar. Czy wyrok zostanie utrzymany? Decyzja za dwa tygodnie.

Koźliki pod Zabłudowem wypadek. 2 osoby zginęły na miejscu [FOTO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna