Krajowy Dzień Kukurydzy w Szepietowie przyciągnął tłumy. Były pokazy maszyn i dziesiątki odmian kukurydzy

O sukcesie uprawy kukurydzy opowiadał rolnikom prof. dr hab. Tadeusz Michalski, prezes Polskiego Związku Producentów Kukurydzy w Poznaniu i współorganizator wydarzenia, które odbyło się w niedzielę, 12 września na terenach Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. Według niego choć tych zależności decydujących o sukcesie uprawy kukurydzy jest sporo, do najważniejszych zdecydowanie należą odmiana i europejska jakość nasion.

- Nie wolno jednak się koncentrować na poprawie jednego elementu, tylko stawiać na wszystkie elementy - zaznacza prof. Michalski.

I tłumaczy, że nastąpił szalony postęp i nowoczesne odmiany potrafią zaoferować nawet dwukrotnie wyższe plony, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Istotne jest jednak, by z tej ogromnej puli 300 różnych odmian dostępnych na rynku, wybrać tę właściwą.

- Na szczęście jest parę wskaźników, które nam to ułatwiają. Przede wszystkim wczesność odmiany - śmieje się Michalski.

I wyjaśnia, że trzeba stawiać na te wcześniejsze odmian zwłaszcza w rejonie Podlasia.

- Klimat tu jest jednym z surowszych w Polsce, a to oznacza, że musimy wybierać odmiany, które wcześniej dojrzewają i tym samym pozwalają uciec przed zimą - tłumaczy prof. Tadeusz Michalski.

I podkreśla, że kukurydza jest bardzo wrażliwą rośliną, dlatego chcą edukować rolników, by wiedzieli na jakie cechy zwracać uwagę przy wyborze odmiany.

- Oczywiście liczą się też inne warunki, jak chociażby zbyt gęsty siew, odpowiednie nawożenie, czy zakwaszenie gleby - wymienia. Dlatego równie istotna przy uprawie kukurydzy jest agrotechnika.
- Nawet jeden z wykładów poświęciliśmy nowoczesnej technologii, która w rolnictwie odgrywa coraz to większą rolę - mówi profesor Michalski. A jako przykład wskazuje drony, które w łatwy sposób pozwalają obejrzeć uprawę z góry, wyłapać, gdzie coś się dzieje i trzeba reagować.
- Jakiemu rolnikowi chciałoby się raz w tygodniu chodzić przez łan kukurydzy i to w poprzek, po dwóch przekątnych najlepiej, by przejrzeć co się dzieje z jego kukurydzą. Z dronem to bardzo łatwe - mówi Michalski.

Goście wydarzenia w Szepietowie w specjalnie przygotowanej alejce mogli porównać różne odmiany kukurydzy, których okres wegetacji przebiegał w bardzo podobnych warunkach. Pomocą i fachową konsultacją służyli - jak zawsze - doradcy Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie oraz przedstawiciele 20 firm nasiennych.

- Fajnie, że takie imprezy są organizowane i uważam, że jak najbardziej są potrzebne - mówi Paweł Kraszewski, który przyjechał z oddalonej o 30 km Paproci Dużej wraz z całą rodziną. Przyjechali, by sprawdzić odmiany kukurydzy, które są dostępne na rynku.
- Zajmujemy się produkcją mleka i kukurydza jest bardzo ważna, bo stanowi główny składników w naszej dawce dla krów - tłumaczy gospodarz Kraszewski.

Plenerowa impreza skierowana do rolników, mieszkańców obszarów wiejskich i uczniów szkół o profilu rolniczych obfitowała w wiele atrakcji i tak naprawdę każdy znalazł coś dla siebie.
Dużą atrakcją święta kukurydzy były również pokazy maszynowe. Na miejscu rolnicy mogli obejrzeć z bliska najnowsze sprzęty, ale i zobaczyć, jak sprawdzają się na polu. W programie znalazły się trzy innowacyjne pokazy z udziałem najnowocześniejszego sprzętu rolniczego do zabiegów agrotechnicznych.

Rolnicy obejrzeli zabiegi agrotechniczne, prezentowane przez firmy: Roltoma & Horsh oraz AGRO Frankopol & Krone, a także pierwszy w Polsce „Horsch Roadshow - Stacja Badawcza na Kołach” z sekcją siewnika punktowego, gdzie można na żywo sprawdzić swój materiał siewny: kukurydzę, słonecznik, rzepak. Swoistym novum był pokaz wraz z prelekcją na temat wykorzystania dronów w rolnictwie.

Dodatkowo, wszyscy uczestnicy wydarzenia mogli skosztować smakowitej grochówki.

Imprezę zorganizowali Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie wraz z Polskim Związkiem Producentów Kukurydzy w Poznaniu. Patronem honorowym wydarzenia był Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.