Zdesperowana kobieta opowiedziała nam o horrorze, jaki ma miejsce od kilku tygodni w jej wsi.
- Przybłąkała się do nas suka wilczura. Znalazła sobie przytulisko w jednym z gospodarstw i tam urodziła pięć szczeniąt. Litościwi ludzie podrzucali jej coś do jedzenia, ale w nią jakby zły duch wstąpił. Atakuje każdego, kto pojawi się w okolicy. Już są pogryzieni. Informowałam policję i urzędników z Goniądza, ale nikt nie przyjechał - mówiła.
Inni rolnicy z tej wsi przyznają, że w tych okolicach jest problem z bezpańskimi psami. Nie spotkali jednak tak groźnego psa, jakim okazała się bezpańska suka.
- Skoro ta suka znalazła sama przytulisko, to jej mimowolni opiekunowie powinni zadbać o bezpieczeństwo sąsiadów. Uwiązać albo do kojca wsadzić i byłoby po sprawie - stwierdził jeden z rolników.
Ci jednak, jak się okazało, boją się rozeźlonego psa tak samo jak inni.
Wobec braku odpowiednich działań ze strony goniądzkiego magistratu, poinformowaliśmy o zaistniałej sytuacji policjantów z monieckiej KPP.
- Natychmiast przekażę sprawę dzielnicowemu z tego rewiru - powiedziała nam Justyna Aćman, oficer prasowy w KPP.
Sierżant Tomasz Świerzbiński był w Kramkówce. Potwierdził obecność groźnego zwierzęcia i natychmiast porozumiał się z urzędnikami w kwestii szybkiego jego odłowu. Dzielnicowy zobowiązał się także do dopilnowania, by tak się stało.
My również sprawdzimy skuteczność naszej interwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?