Opinia
Opinia
Józef Stankiewicz, wójt gminy Krasnopol:
- Sekretarz nie złożył rezygnacji z zajmowanego stanowiska, a my nie możemy podejmować żadnej decyzji na podstawie nieoficjalnych informacji. A do tej pory tylko takie mamy. W momencie kiedy dostaniemy orzeczenie suwalskiego sądu, wystąpię z wnioskiem do rady gminy o odwołanie sekretarza. Zgodnie z obowiązującym prawem, urzędnik nie może być karany.
- Z powodu bardzo dużej ilości spraw w sądzie grodzkim i choroby jednej z pracownic dopiero teraz o wyroku powiadomiliśmy urząd gminy - przyznaje Jacek Przygucki, wiceprezes Sądu Okręgowego w Suwałkach.
Ryszard W. został zatrzymany na jednej z suwalskich ulic w połowie listopada ubiegłego roku. Siedział za kierownicą punto i miał 2,88 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Było zaledwie kilkanaście minut po godzinie 15. Sekretarz wezwał na pomoc swojego kolegę, który odholował do domu samochód i zabrał pijanego urzędnika.
Kilka dni później Ryszard W., podczas składania wyjaśnień na policji, przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Wyrok zapadł prawie dwa miesiące po zdarzeniu. Sąd przychylił się do wniosku oskarżonego i orzekł wobec sekretarza zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywnę.
Dodatkową karą jest wywieszenie wyroku do publicznej wiadomości na tablicy informacyjnej urzędu gminy. I na ten właśnie dokument do tej pory czekał wójt.
- Z reguły orzeczenie sądu są wysyłane niezwłocznie po uprawomocnieniu - dodaje sędzia Przygucki. - Do tej sytuacji doszło z uwagi na chorobę pracownicy. Nie bez znaczenia jest też fakt, że spraw, które rozpatruje sąd, jest bardzo dużo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?