Eksperci twierdzą też, że środek odurzający mógł m.in. spowalniać reakcję kierującego i powodować zaburzenie poczucia odległości.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafi do sądu w przyszłym roku. Prowadząca śledztwo prokuratura czeka bowiem na opinię z zakresu rekonstrukcji przebiegu zdarzenia.
Do tragedii doszło, przypomnijmy, w połowie sierpnia tego roku. W grupę turystów wypoczywających w Krasnopolu i powracających z grzybobrania wjechał rozpędzony hyundai. Trzy osoby, w tym dwoje dzieci zginęło na miejscu. Dwie pozostałe trafiły pod opiekę miejscowych lekarzy. Były przede wszystkim w szoku.
Za kierownicą pojazdu siedział 22-letni, pochodzący z Suwałk mężczyzna. Był trzeźwy, ale organy ścigania zleciły wykonanie badań toksykologicznych. Ich wyniki wskazały, że w chwili zdarzenia kierowca pozostawał pod wpływem kanabinoli - substancji psychoaktywnych przygotowanych z konopi indyjskich. Były to niewielkie, wręcz śladowe ilości. Śledczy poprosili biegłych, by ocenili, czy, a jeśli tak to jaki wpływ miały one na zachowanie kierowcy.
- Z opinii uzupełniającej wynika, że miały - informuje Anna Wierzchowska, Prokurator Rejonowy w Sejnach. - Biegli twierdzą, że kierowca znajdował się pod wpływem środków odurzających.
A te miały wpływ na zachowanie się 22-latka. Np. mogły powodować, że mężczyzna widział więcej przedmiotów niż faktycznie ich było. Poza tym, wolniej i mniej skutecznie reagował na sytuacje na drodze.
Wiadomo też, że auto jechało zbyt szybko. Na trasie, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km na godzinę poruszało się z szybkością ok. 130-140 km na godzinę. Tak przynajmniej wynika ze wstępnej opinii ekspertów. To spowodowało, że pokrzywdzeni rowerzyści zostali wręcz wyrzuceni poza drogę.
Do zamknięcia prokuratorskiego śledztwa potrzebna jest jeszcze jedna opinia z zakresu rekonstrukcji przebiegu zdarzenia. Ze wstępnych deklaracji biegłych wynika, że będzie ona gotowa dopiero w marcu przyszłego roku.
- Poprosiliśmy ekspertów, by podali bardziej przybliżony termin - dodaje prokurator Wierzchowska. - Jeśli będzie odległy, to przypuszczalnie zawiesimy postępowanie i wznowimy je po otrzymaniu dokumentu.
22-latek jest podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Obciąży go jeszcze fakt, że był pod wpływem środków odurzających.
Suwalczanin po wpłaceniu 80 tysięcy zł kaucji przebywa na wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?