Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krasowo-Częstki. 79 rocznica bestialskiego mordu mieszkańców wsi Krasowo-Częstki

Jakub Wróblewski
Jakub Wróblewski
W niedzielę (17 lipca) odbyły się uroczystości upamiętniające 79. rocznicę pacyfikacji wsi Krasowo-Częstki. W 1943 żołnierze niemieccy wymordowali 257 mieszkańców wsi Krasowo-Częstki. Wśród zabitych znalazło się prawie 100 dzieci. Zbrodnia była zemstą za śmierć niemieckich żandarmów.

Przebieg uroczystości

Uroczystość tradycyjnie rozpoczęła się modlitwą różańcową prowadzoną przez nauczycieli ze Szkoły Podstawowej im. Ks. Rocha Modzelewskiego w Nowych Piekutach, po czym Mszę Świętą w intencji zamordowanych sprawował ks. bp. Tadeusz Bronakowski. Następnie uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Nowych Piekutach wzruszającą częścią artystyczną oddali hołd pomordowanym. Kwiaty na grobach złożyli przedstawiciele władz samorządowych, Sybiraków, kombatantów, GRH im. Brygady Kawalerii PLIS, OSP, szkół i instytucji. Zbrodnia w Krasowie była jedną z najkrwawszych pacyfikacji przeprowadzonych przez Niemców na terenach przedwojennego województwa białostockiego.

Historia zbrodni

Pacyfikacja wsi Krasowo – Częstki była zemstą za śmierć 8 żandarmów niemieckich, którzy zginęli w potyczce z oddziałem partyzanckim Armii Krajowej dowodzonym przez Tadeusza Westwala, ps. „Karaś”. 11 lipca we wsi Krasowo-Wólka oddział AK natknął się na niemieckich żandarmów. Polscy partyzanci musieli stoczyć potyczkę, w której zginęło ośmiu żandarmów i trzech partyzantów. Kilka godzin później w gabinecie szefa gestapo na Białostocczyźnie odbyło się spotkanie, na którym została podjęta decyzja o zagładzie Krasowa-Częstek. Wieś została wybrana dlatego, że była największa w okolicy. Przed świtem 17 lipca 1943 roku oddziały żandarmerii SS i Wermachtu po otoczeniu podwójnym pierścieniem wkroczyły do wsi spędzając jej mieszkańców do stodoły Państwa Jankowskich. W międzyczasie przeprowadzono całkowitą grabież mienia, które wywożono wozami. Następnie wymordowano wszystkich schwytanych mieszkańców: 97 dzieci, 89 kobiet i 71 mężczyzn. W zbrodni łącznie zginęło 257 osób. Ofiary były mordowane w strasznych okolicznościach. Zdarzało się, że małe dzieci wrzucano żywcem do grobu. Jednego z mieszkańców niemiecki komisarz przywiązał do swojego samochodu, a następnie ciągnął go za pojazdem. Po dokonanym rabunku i masakrze wieś została spalona. Pacyfikację przeżyło 24 mieszkańców Krasowa.

Zobacz też:Suwalszczyzna. IPN odkrył szczątki ofiar niemieckiej zbrodni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna