Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kres tanich lokali

Dorota Biziuk
Maria Radecka, właścicielka sklepu kosmetycznego w Sokółce, zainwestowała w remont pomieszczenia. - To była ruina. Chętnych na odnowiony lokal będzie wielu. Gmina zafundowała mi niezłe nerwy.
Maria Radecka, właścicielka sklepu kosmetycznego w Sokółce, zainwestowała w remont pomieszczenia. - To była ruina. Chętnych na odnowiony lokal będzie wielu. Gmina zafundowała mi niezłe nerwy. Fot. D. Biziuk
Sokółka. Użytkownicy lokali administrowanych przez sokólski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej otrzymali wypowiedzenia umów najmu. Sprawa dotyczy 62 firm.

Unia Europejska wspiera działalność małych i średnich przedsiębiorców, a sokólskie władze rzucają nam kłody pod nogi - twierdzą najemcy lokali użytkowych w Sokółce. Kilka dni temu dowiedzieli się oni, że gminne władze planują ogłosić przetarg na zajmowane przez nich nieruchomości.
- To jakiś absurd! Przecież myśmy już kiedyś stawali do przetargów na te lokale. Mieliśmy umowy na czas nieokreślony. Większość z nas zainwestowała w remonty wynajmowanych pomieszczeń, a teraz władzy zechciało się przetargów na odnowione lokale - nie kryją zdenerwowania sokólscy przedsiębiorcy.

Tłumaczenia są różne

ZGKiM wypowiedział umowy najmu na polecenie sokólskich włodarzy. Ogłoszenie nowych przetargów ma służyć - zdaniem władzy - uzdrowieniu sytuacji na lokalnym rynku.
- Obecnie ceny za wynajem pomieszczeń na cele handlowe w naszym mieście wahają się w granicach 3,60 - 61 zł netto. Minimalne stawki obowiązują m.in. na lokale w centrum Sokółki. Nowe przetargi położą kres podobnej sytuacji. Dlatego wypowiedzieliśmy umowy najmu dla wszystkich, którzy mieli umowy na czas nieokreślony - tłumaczy Piotr Bujwicki, zastępca burmistrza Sokółki.
Władze gminy postanowiły wprowadzić w życie zarządzenie wydane przez poprzedniego burmistrza Sokółki z grudnia 2005 roku.
- Jest w nim mowa o konieczności ogłaszania nowych przetargów z uwzględnieniem znacznie wyższych cen bazowych. Dyrektor ZGKiM nie zastosował się do tego zarządzenia - dodaje Piotr Bujwicki.
Antoni Jackiewicz, dyrektor ZGKiM, twierdzi, że w zarządzeniu nie ma słowa o wypowiadaniu zawartych kiedyś umów najmu, a wyższe stawki bazowe obowiązują w przypadku ogłaszania nowych przetargów.

Nie ma zgody

Przedsiębiorcy nie rozumieją decyzji władz. Zdaniem handlowców, burmistrz - przy odrobinie dobrej woli - mógł rozwiązać problem wydając aneksy do starych umów. Dotyczyłyby one podniesienia stawek czynszu. Burmistrz twierdzi natomiast, że nie ma takiej możliwości, stąd decyzja o wypowiedzeniu umów i ogłoszeniu nowych przetargów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna