Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kriokomora w Łomży. Nikt nie chciał? Uruchomią sami!

Paweł Lisiecki [email protected]
sxc.hu
Przez prawie dwa lata zainstalowana na Pływalni Miejskiej nr 2 kriokomora stała bezużyteczna. Nie znalazł się chętny na jej obsługiwanie. Teraz pojawiła się wreszcie szansa, że kosztowna inwestycja zacznie pracować na swoje utrzymanie.

- W tej chwili prowadzone są niezbędne prace konserwacyjne i serwisowe, które mają doprowadzić kriokomorę do pełnej sprawności - informuje Sławomir Grygo, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łomży. - Porozumieliśmy się także z lekarzem, który zgodził się opiekować osobami korzystającymi z kriokomory.

Dotychczas MOSiR sześć razy rozpisywał przetargi na dzierżawę urządzenia. Żaden z nich nie zakończył się powodzeniem. Tymczasem trzeba było ponosić koszty utrzymania kriokomory, co miesięcznie pochłaniało ponad 1500 zł. Dlatego teraz MOSiR zdecydował się samodzielnie uruchomić kriokomorę.

- Jesteśmy już po rozmowach z jednym z łomżyńskich klubów sportowych, który chce regularnie korzystać z kriokomory - podkreśla Grygo. - Liczę, że z czasem chętnych będzie przybywać.

Uruchomienie kriokomory to nie jedyna dobra wiadomość związana z pływalnią przy ul. Wyszyńskiego. Wszystko wskazuje na to, że po długich poszukiwaniach znalazł się chętny na wynajem części gastronomicznej. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to już w lutym na pływalni będziemy mogli nie tylko popływać, ale także wypić kawę.

A już teraz pływalnia powoli staje się miejscem, gdzie można korzystać nie tylko z basenu. W górnej części budynku coraz prężniej działa część SPA, w której można skorzystać z sauny, groty solnej i jacuzzi. Organizowane są gry i zabawy w części wodnej, gdzie dzieci i młodzież przez kilka godzin bawią się pod opieką instruktorów. A w trakcie ferii, oprócz zajęć na basenie, dzieci mogą wziąć udział także w zajęciach artystycznych. Chętni mogą zorganizować na pływalni np. urodziny.

- Przygotowujemy także ofertę specjalną m.in. na walentynki, Dzień Kobiet czy też Dzień Matki i Ojca - informuje Ewa Gąsiorowska, kierownik pływalni. - Chcemy, aby nasz obiekt stał się czymś w rodzaju centrum rekreacyjnego, w którym będzie można spędzić czas nie tylko korzystając z samego basenu.

Początek roku jest także udany pod względem wykorzystania sztucznej murawy przy ul. Zjazd (boiskiem również administruje MOSiR). Do 17 marca na obiekcie odbędzie się co najmniej 116 treningów i sparingów, a korzystać z niego będą drużyny m.in. z Grajewa, Szczuczyna, Kolna i Ełku. Wynajęcie boiska w ciągu dnia kosztuje 162 zł. Gra wieczorem, przy sztucznym oświetleniu, to koszt 378 zł. W sumie MOSiR tylko na zajęciach w ciągu dnia zarobi ponad 18 tys. zł.

- Cieszę się, że to boisko żyje i przynosi nam dochód - podkreśla Grygo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna