Przygotowania trwały wiele lat. Jak mówi prof. Olech-Piasecka, w Puszczy Białowieskiej żubrów jest już za dużo. Trzeba więc część z nich przenieść w inne części kraju.
- Puszcza Augustowska dobrze się do tego nadaje - uważa badaczka. - Dostępność do łąk jest tu taka jak w Białowieży i okolicach. A w praktyce będzie lepsza ze względu na mniejszą liczbę zwierząt.
Już w 2014 r. naukowcy, w porozumieniu z leśnikami, wyznaczyli odpowiedni teren. Znajduje się on stosunkowo daleko od ludzkich siedlisk.
- To bardzo ważne ze względów społecznych - tłumaczy prof. Olech-Piasecka. - Chcemy ograniczyć do minimum straty powodowane w uprawach rolnych. Zamierzamy też, podobnie jak w Białowieży, żubry dokarmiać.
Siedlisko zwierząt ma być na obszarze nadleśnictw Augustów i Płaska. Leśnicy zasadzili odpowiednią dla żubrów roślinność, udrożnili źródła wody. Pierwsze żubry będą pochodziły nie tylko z Białowieży, ale i z hodowli w innych częściach Polski. Chodzi m.in. o to, by „wymieszać” zwierzęta pod względem genetycznym. Docelowe stado ma liczyć 30-40 sztuk.
Parę lat temu miejscowe władze były przeciwko pomysłowi naukowców. Obawiały się, że żubry będą wyrządzać straty w uprawach rolnych.
- Ostatnio nikt w tej sprawie nie kontaktował się z nami - mówi obecnie Jarosław Szlaszyński, starosta augustowski. - Nie mam więc wiedzy na temat szczegółów projektu i tego, czym może skutkować dla rolników.
Prof. Olech zapewnia, że żubry będą pod kontrolą i nikomu krzywdy nie wyrządzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?