Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kronika wypadków umysłowych

Konrad Kruszewski
Nie jest na szczęście tak, że wszyscy obywatele gremialnie odmawiają płacenia podatku, zwanego abonamentem, na telewizję. Są jeszcze tacy, którzy czynią to ochoczo - miesiąc w miesiąc.

I nie przeszkadza im, że ich pieniądze idą na kolejne zarządy i odprawy dla ich prezesów (razem z wiceprezesami). A zmieniają się oni w tempie dużym, tak dużym, że już mało kto jest w stanie policzyć, ilu niepracującym prezesom telewizji podatnicy wypłacają wysokie pensje. Albo jako odprawy, albo jako zadośćuczynienie za niepodejmowanie pracy u konkurencji, która to konkurencja aż się "pali", żeby publicznych misiów pozatrudniać.

Dochodzi do tego jeszcze armia zwalnianych co jakiś czas dyrektorów w ośrodkach regionalnych. Bogatych mamy podatników, bo ich na to stać i płacić im się chce.

Niestety, nie wszyscy obywatele dorośli do tej historycznej chwili i płacić nie chcą. Wybrzydzają. Marudzą, że już nie mogą patrzeć na to, jak jakiegoś Farfała będą wymieniali - Kaczyński z Napieralskim - na innego Farfała. Nie dorośli ci obywatele, bo przecież to jest warte każde pieniądze, żeby zobaczyć, jak Kaczyński brata się z komuszkami.

Z powodu niedorosłości tych obywateli, media publiczne nie otrzymują rocznie trzech i pół miliarda złotych. Taki jest ubytek na abonamencie. Ja wiem, że dla wielu jest to suma astronomiczna. Dlatego, żeby ją przybliżyć, posłużę się wyliczeniami serwisu Money.pl, który to portal wyliczył, że trzy i pół miliarda złotych to jest tak wielka kwota, że wystarczyłaby na wyprodukowanie trzech tysięcy odcinków "Gwiazd tańczących na lodzie".

Czy Państwo sobie wyobrażacie, coście narobili?! Piszę do tych, którzy abonamentu nie płacą. Przecież gdyby te pieniądze były, to można by, odliczając niedziele i święta, przez dziesięć lat, dzień w dzień, nadawać całkiem nowy odcinek "Gwiazdy tańczą na lodzie". Przez dziesięć lat telewizja mogłaby wypełniać swoją misję. I to tylko za niezapłacony abonament z jednego roku!

Obywatele! To przecież serca trzeba nie mieć, żeby pozbawiać społeczeństwo codziennego dostępu do misji. Do tego tak niebezpiecznej misji. Bo ona jest na lodzie. Kiedyś widziałem, jak niejaki Saleta usiłował się na tym lodzie utrzymać, jednocześnie prowadząc z Dodą konwersację o obciąganiu i robieniu loda. Poezja! I dramat! Wszystko w jednym.

I przez Was, oszuści, nie będzie teraz trzech tysięcy takich programów! Co ja mówię, trzech tysięcy, pewnie z piętnastu tysięcy, gdyż podejrzewam, że od wielu lat nie płacicie abonamentu.

Oszukujecie telewizję i nie płacicie. Misja TVP, o czym od wielu miesięcy przekonują kolejni prezesi, jest zagrożona! Mówią prawdę. Gdyby bowiem telewidzowie wszyscy regularnie płacili abonament, to telewizja mogłaby produkować właściwie nieskończone ilości tańców. I nie tylko na lodzie. Mogłyby być tańce w wodzie i tańce w piachu. Gwiazdy mogłyby tańczyć na kartoflisku jesienią, żeby się zbliżyć do ludu, który to lud je bardzo kocha. A potem, zimą, tańce można by przenieść do Dubaju, żeby gwiazdy od ludu odpoczęły, bo lud jest mimo wszystko upierdliwy i nieprzyjemnie pachnie.

Tak że misja realizowana byłaby w sposób wzorowy. Można powiedzieć - godziwy. Za godziwe pieniądze. A tak nie jest. I nie będzie. Pieniędzy nie starcza.

Na szczęście, póki co, telewizja nie zamierza zrezygnować całkowicie ze swojej misji puszczania różnorakich tańców, tylko będzie zwalniać pracowników. Brakuje bowiem pieniędzy na wypłaty dla już zwolnionych prezesów. A będzie brakować jeszcze więcej. Dlatego że jest nowa rada nadzorcza, która lada dzień odwoła Farfała i jego kolegów oraz koleżanki. Zatem trzeba im będzie płacić za niepodejmowanie pracy u konkurencji, bo konkurencyjni są szalenie. W zamian za nich, sojusz pisowców z komunistami powoła nowych prezesów, którym też trzeba będzie płacić.
Tak że abonament jest bardzo potrzebny. Na gwałt, bowiem im więcej prezesów zwalniają, tym więcej to kosztuje. A jak nie ma pieniędzy z abonamentu, to muszą zwalniać też innych pracowników, żeby były pieniądze dla już zwolnionych. Błędne koło. Jak tak dalej pójdzie, może dojść do tego, że w telewizji publicznej nikt nie będzie pracował, bo wszystkich zwolnią, a mimo go trzeba będzie podnieść abonament, żeby zapewnić pieniądze na wypłatę pensji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna