"Królestwo kobiet". Krystyna Janda boi się o własne życie? Aktorka po przyjęciu szczepionki jest zasypywana groźbami!

Krzysztof Połaski
Krzysztof Połaski
fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki
fot. karolina misztal / polska press/dziennik baltycki
Nie milkną echa "afery szczepionkowej", w której grono celebrytów, aktorów, polityków oraz wpływowych ludzi przyjęło szczepionki przeciwko COVID-19 bez kolejki. Jedną z zaszczepionych osób ze świata kultury jest Krystyna Janda, która z pewnością nie spodziewała się konsekwencji wcześniejszego szczepienia.

Afera szczepionkowa trwa w najlepsze. Już nikt nie wie, czy zaszczepienie wybranej - nikt nie wie przez kogo i na jakich zasadach - grupy ludzi ze świata kultury rzeczywiście miało być akcją promocyjną propagującą szczepienia czy zwyczajnym "kolesiostwem", gdzie znajomy znajomego załatwił swoim znajomym szczepionkę.

Jedną z zaszczepionych osób jest Krystyna Janda, która teraz mierzy się z ogromnym hejtem. Aktorka, którą ostatnio mogliśmy oglądać w tvnowskim serialu "Królestwo kobiet", w programie "Fakty po faktach" przyznała, że boi się o własne życie! Aktorka oświadczyła, że ludzie w wiadomościach prywatnych zalewają ją groźbami oraz życzeniami śmierci! Dochodzi nawet do tego, że niektórzy grożą jej... podpaleniem Teatru Polonia oraz Och-Teatru!

Krystyna Janda tłumaczyła w programie TVN "Fakty po Faktach", że wszystko wynika z jakiegoś bałaganu organizacyjnego.

Najpierw z nami rozmawiano na temat promocji szczepień i myśmy, wielu aktorów seniorów zgodziło się na tę promocję – mówiła. - Mieliśmy być szczepieni po medykach, to znaczy powiedziano nam, że prawdopodobnie gdzieś koło połowy lutego będziemy my szczepieni, seniorzy – mówiła Janda.

To rektorowi WUM Zbigniewowi Gaciongowi miała podawać listę osób, którzy zgodzili się być ambasadorami szczepień. Z mojej fundacji jest to osiem osób, ale wiem, że ta lista jest dłuższa. Plany były szersze, jeśli chodzi o promocję - mówiła w TVN. Jak doszło do tego, że grupa aktorów została zaszczepiona już 29 grudnia?

Przyszliśmy na próbę rano do teatru i ktoś z tej przychodni zadzwonił, że jest kłopot, że jest otworzona szczepionka, jest pusto (…) i czy możemy przyjechać się zaszczepić – wyjaśniała w TVN Janda. - Byłam na próbie razem z Olem Łukaszewiczem, Emilką Krakowską, Grzesiem Warchołem, jesteśmy wszyscy seniorami i zdecydowaliśmy, że jedziemy. Poproszono nas, żebyśmy wypełnili formularze – tam trzeba odpowiedzieć na około 20 pytań i żebyśmy wypełnili absolutnie RODO, to znaczy zgodę na przetwarzanie danych osobowych, bo ta lista musi pójść do ministerstwa – dodała. - Pytaliśmy, czy nikomu nie zabieramy szczepionki. Powiedziano nam, że absolutnie nie, że jest taka sytuacja, jest zawirowanie, jest okres świąteczny, że bardzo wielu ludzi wyjechało, że ta szczepionka przyjechała odmrożona i że trzeba wyszczepić do kolejnego dnia całą partię. Tak mnie to przedstawiono. Pojechaliśmy. Byliśmy akurat z tej grupy aktorów - i Andrzej Seweryn - którzy zgodzili się być ambasadorami szczepień - Jeżeli któryś z medyków czy lekarzy uważa, że zabraliśmy mu jego szczepionki, czy jakby to się potoczyło tak, że dla kogoś zabraknie, to bardzo przepraszam – powiedziała Janda.

Te znane osoby miały się zaszczepić poza kolejnością: Krystyna Janda, Krzysztof Materna, Andrzej Seweryn, Maria Seweryn, Magda Umer, Wiktor Zborowski, Michał Bajor, Grzegorz Warchoł, Emilia Krakowska, Leszek Miller, Edward Miszczak, Anna Cieślak, Mariusz Walter, Radosław Pazura, Olgierd Łukaszewicz. Dzisiaj w sprawie przyjęcia szczepionki jeszcze raz głos zabrała Krystyna Janda, która wydała przeprosiny. Chodziło o inną, nieprecyzyjną, wypowiedź z programu "Fakty po faktach":

Serdecznie chciałam przeprosić Zbigniewa Gacionga, Rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego za nieprecyzyjną wypowiedź w Fakty po Faktach, którą wprowadziłam w błąd opinię publiczną. Mówiąc o przekazanej Rektorowi liście aktorów miałam na myśli listę osób, które już zostały zaszczepione. Listę przekazałam wieczorem w niedzielę 03 stycznia, kilka dni po szczepieniach. To osoby, aktorzy, którzy podtrzymają deklarację użycia swojego wizerunku w celu promocji szczepień.krystyna Janda

[facebook]https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10159260078098901&id=51712213900;post[/facebook]

To jednak nie sprawiło, że hejt na Krystynę Jandę uległ zmniejszeniu. Na profilu aktorki wciąż możemy przeczytać wypowiedzi niezadowolonych ludzi:

Tych kłamstw już się słuchać nie da. Zero honoru. Wystarczy przyznać się i przeprosić i wszyscy będziemy mogli ruszyć dalej.

Proszę przeprosić Polaków ,a zwłaszcza służbę medyczną w szerokim pojęciu .Nie tylko rektora, który mam nadzieję poda się do dymisji . Tak trudno przyznać się do moralnie nieetycznej decyzji.

Wczorajszy Pani występ w TVN był po prostu żenujący.

Jak donoszą ogólnopolskie media, szczepionkę przeciw COVID-19 na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym miało już przyjąć poza kolejnością 18 celebrytów, w tym przedstawicieli kultury i sztuki. Po tym, jak ujawniono, że grupa osób spoza tzw. grupy zero została zaszczepiona w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym poza kolejnością, do placówki weszli kontrolerzy NFZ. Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, kontrola wykazała nieprawidłowości. Minimalna kara, z którą musi liczyć się WUM, to 250 tys. złotych.

Źródło: TVN24/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn