Krystyna Zabawska, lekkoatletka 80-lecia chce szkolić młodzież, ale nie ma gdzie

Była kulomiotka Podlasia Białystok jest jedną z najbardziej utytułowanych i rozpoznawalnych sportsmenek z regionu. Cztery razy uczestniczyła w Igrzyskach Olimpijskich (dorównuje jej w tym jedynie kajakarz Sparty Augustów Adam Wysocki). W najlepszym swoim starcie, w 2000 roku w Sydney, zajęła 5. miejsce.
Zdobyła halowe wicemistrzostwo świata w 1999 roku w Maebashi, co zaowocowało przyznaniem jej "Złotych Kolców" jako najlepszej polskiej lekkoatletce. W 2005 r. wywalczyła też srebro podczas Halowych Mistrzostw Europy w Madrycie. 32 tytuły mistrzyni kraju zdobywała w większości bez żadnej konkurencji ze strony rywalek.

- Sport dał mi bardzo wiele. Czy czuję jakiś niedosyt? Oczywiście, każdy marzy przecież o medalu olimpijskim - mówiła w niedzielę Zabawska podczas uroczystej gali, na której wręczono nagrodę.

Pani Krystyna w czasie długiej kariery wiele razy myślała o tym, by opuścić Podlasie i poszukać lepszych warunków do treningów.

- Teraz młodzież ma specjalną halę. Ja pamiętam, jak ćwiczyłam w sali Jagiellonii. Trzeba było za każdym razem znosić z góry materace, a potem je wnosić. Jednak nigdy nie wyjechałam, bo przywiązałam się do tego regionu - mówi pochodząca z Suwałk Zabawska.

Ostatni raz w kole do pchnięcia kulą stanęła podczas olimpiady w Pekinie. Teraz chce szkolić następców. Może to robić w klubie, ale za darmo. Wyjściem byłaby praca w szkole podstawowej lub gimnazjum. Mogłaby utworzyć i poprowadzić lekkoatletyczną grupę. Zabawska, tak jak każdy kandydat, złożyła dokumenty do kilkunastu placówek, m.in. z wolnymi etatami. Choć jest fachowcem czystej wody, nie otrzymała odpowiedzi.

- Szkoda, bo żeby poprowadzić lekkoatletykę nie trzeba wiele. Bieżnia, boisko, lasek. Rękę wyciągnęły do mnie władze Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego i Turystyki, gdzie od trzech lat przekazuję swoją wiedzę studentom. Inaczej zostałabym praktycznie bez środków do życia. To jednak niewiele, a wolnego czasu pozostaje mi mnóstwo - mówi Zabawska.

Trener 80-lecia

Podczas gali wybrano także trenera 80-lecia. Został nim Janusz Kuczyński. Ten znakomity, doświadczony szkoleniowiec w tej chwili prowadzi największą nadzieję podlaskiej lekkiej atletyki Kamilę Stepaniuk.