Krzysztof Jurgiel podsumował dwa lata kadencji w Parlamencie Europejskim. Mówił o negocjacjach w zakresie Wspólnej Polityki Rolnej

- Moje główne zadania w PE dotyczyły wspólnych ram finansowych, wspólnej polityki rolnej i polityki spójności oraz sprawy energetyki. Moim głównym obszarem działania była praca nad wspólną polityką rolną. 26 czerwca zawarto porozumienie między parlamentem europejską i komisją europejską w sprawie funkcjonowania zasad Wspólnej Polityki Rolnej w roku 2023 - powiedział Krzysztof Jurgiel, podlaski poseł PiS do Parlamentu Europejskiego.

Europoseł wyjaśnił na czym polegają zmiany, które wejdą w życie od 1 stycznia 2023 roku. Obecnie bowiem funkcjonują dotychczasowe założenia. Polscy rolnicy otrzymają takie same dopłaty jak teraz, ale trudniej je będzie zdobyć.

- Dotychczas cała pula była przeznaczona na wypłaty bezpośrednie była dzielona przez ilość hektarów. Otrzymywaliśmy kwotę około 240 euro. Teraz jedna czwarta będzie wykorzystywana przez eko-schematy. Takim przykładem eko-schematów jest wydzielenie z pola jednego obszaru, np jednej trzeciej i niestosowanie na tym obszarze nawozu czy środków ochrony roślin. Jeśli chodzi o utrudnienia w nowej perspektywie, to są te największe. Wierzę, że cała struktura doradztwa rolniczego pozwoli, że nasi rolnicy to wszystko wykorzystają. Kolejnym minusem jest to, że niewykorzystane środki wracają do Brukseli.

Poseł pochwalił się liczbą swoich interwencji. W trakcie dwóch lat było ich 187. Nakreślił też plany na resztę swojej kadencji:

- Teraz przed nami jeszcze trzy lata, mam nadzieję. Będą bardzo intensywne prace nad krajowym planem strategicznym. Z czego będą finansowane zadania dotyczące polityki rolnej. To są podobne warunki funkcjonowania, z tym utrudnieniem eko-schematów. Dlatego też państwo powinno wzmocnić wspólną politykę rolną, tak żeby wesprzeć rolników i producentów rolnych w konkurencji z państwami zachodnimi, w których tych środków krajowych stosuje się więcej - podsumował Krzysztof Jurgiel.