Krzysztof Król, były piłkarz Jagi: Polak Polakowi nogę podstawi

List gończy za Królem wystawiła policja w Wodzisławiu Śląskim. Zawodnik poszukiwany jest za „grożenie innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej” .

Jak się okazuje list gończy to skutek nie zapłaconej grzywny, a sprawa dotyczy gdy zawodnik grał w Podbeskidziu Bielsko-Biała (2011 - 12).

Chodzi o spór z sąsiadami. Podobno sąsiedzi wezwali policję gdyż piłkarz miał się znęcać nad swoim dwuletnim synem. Dochodziło także do awantur na klatce schodowej.

- Kontaktowałem się telefonicznie z policją w Wodzisławiu Śląskim. Sąd zdecydował, że muszę zapłacić 3 tysiące grzywny za groźby pod adresem byłego sąsiada. Jeżeli tego nie zrobię, wyjadę na czterotygodniowe wczasy. Do więzienia. Wolałbym jednak pojechać w ciepłe kraje - mówi Król w rozmowie z www.sportowefakty.pl i zaznacza, że ma kłopot z zapłaceniem kary. - Nie może zrobić tego moja babcia, bo jest ciężko chora. Ja też nie mogę, ponieważ nie mam polskiego konta w banku. Musiałbym przyjechać do Bielska i zapłacić karę osobiście, w kasie. Mieszkam w Chicago i mówię o tym głośno, nie ukrywam się. Dogadałem się już ze znajomym, że przeleję mu pieniądze i zapłaci karę. Chcę to zrobić, mieć z głowy i odciąć się od Polski. W naszym kraju jest jak było: Polak Polakowi nogę podstawi. W Chicago też się z tym spotykam.

Król oprócz Jagiellonii i Podebeskidzia w Polsce reprezentował jeszcze Polonię Bytom, Piasta Gliwice, Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski i Amicę Wronki. Z drużyną U-19 zagrał w mistrzostwach Europy w 2006 roku, a w 2007 w mistrzostwach świata w Kanadzie z reprezentacją U-21.