Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książę z bajkiem w Las Vegas promował Podlasie. Rowery Adama Zdanowicza niezmiennie rozpalają wyobraźnię (FOTO)

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Robił już rowery dla słynnego gitarzysty Slasha i jego dziewczyny, dla basisty Barona i legendy polskiego rocka Zbigniewa Hołdysa. Współpracował też z Organkiem, Michałem Wiśniewskim i Michałem Szpakiem. Konstruowane przez Adama Zdanowicza rowery zachwyciły nawet Dodę.

Białostoczanin ma na swoim koncie przejażdżkę własnoręcznie wykonanym rowerem z ramą zrobioną z... lodu. Ustanowił też rekord Guinnessa w jeździe na najwyższym rowerze świata (7,41 m) i stworzył kolekcję jednośladów inspirowanych podlaskimi, ludowymi wycinankami. Trzy lata temu zaś za złoty rower wart - jak twierdzi - milion dolarów otrzymał główną nagrodę na zlocie rowerów customowych w Las Vegas. Teraz białostoczanin ponownie odwiedził amerykańskie miasto rozrywki i hazardu.

Rowery na zamówienie

Adam Zdanowicz to znany na całym świecie twórca rowerów customowych. Customowych, czyli wykonywanych dokładnie tak, by były dopasowane do indywidualnych potrzeb użytkowników, zarówno pod względem wizualnym, jak i użytkowym. Mają być piękne, wygodne i oddawać styl i indywidualizm tych, którzy na nich jeżdżą. To jednoślady jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne, które przed powstaniem wymagały wielu godzin rozmów, ustaleń, pomiarów, planów i prób. Ale Zdanowicz jest cierpliwy - nie szkoda mu czasu na takie ustalenia. Jest też kreatywny, pomysłowy, wręcz wizjonerski...

Adam Zdanowicz i jego rowery. Sprawdź, jakie gwiazdy jeżdżą jego jednośladami [ZDJĘCIA]

- Książę z bajkiem - żartuje sam z siebie, nawiązując do tego, jak słowo „rower” brzmi po angielsku.

Nic dziwnego, że podlaski Urząd Marszałkowski już po raz kolejny powierzył mu promowanie naszego województwa w świecie. W tym celu Zdanowicz założył nawet specjalną fundację MAD (tak też nazywa się jego firma), gdzie - z jednej strony - pomaga młodym konstruktorom rowerów w wejściu na wyższy poziom tej sztuki, a z drugiej - robi wszystko, by o województwie podlaskim usłyszało jak najwięcej osób w świecie. To właśnie - jako reprezentant fundacji MAD - w tym roku poleciał do Las Vegas na największy na świecie zlot i wystawę rowerów customowych, gdzie można oglądać mnóstwo naprawdę wystrzałowych pojazdów. To najbardziej wysublimowane i dopracowane projekty, jakie tylko powstały.

Adam Zdanowicz spadł z 7-metrowego roweru! Rekord Guinnessa został jednak pobity (zdjęcia, wideo)

- Egzemplarze, jakich nie zobaczymy nigdzie indziej - opowiada Adam. To właśnie tam, w Las Vegas, trzy lata temu został mistrzem świata w tworzeniu rowerów customowych. Jego złoty rower podbił nie tylko serca jury, ale i publiczności. Zresztą i tu, w Białymstoku, wzbudzał później ogromne emocje. A Adam... korzystał z tego na swój sposób. Na przykład pozwalał na przejażdżkę lub sfotografowanie się na rowerze w zamian za datek na leczenie ciężko chorego chłopca.

Adam stara się nie zapominać o potrzebujących. Jeden z jego rowerów został zlicytowany na rzecz fundacji pomagającej ciężko chorym dzieciom. Innym razem białostoczanin poświęcił mnóstwo czasu na zaprojektowanie roweru dla osoby niskorosłej.

- Gdy widzicie mnie balującego na złotym rowerze z celebrytami... Tak, to prawda, to moja praca. Staram się pomóc tym, co kasy i fejmu mają jak lodu. Dzięki temu potem mogę pomóc tym, którym każdy odmawia, bo mu się nie chce lub nie opłaca - mówił tuż po wykonaniu trzykołowca dla ośmioletniego Piotrka, chłopca z dysplazją kości.

W Vegas po podlasku

Tym razem Adam Zdanowicz do Vegas zawiózł dwa rowery. Jeden to kolorowy pojazd Super Mario - bohatera popularnej gry wideo, stylistyką nawiązujący zresztą do rur hydraulicznych, bo przecież Mario to hydraulik. Przy prezentacji roweru białostoczanin dał szoł jakich mało - zatańczył nawet do muzyki z gierki! Na nagraniu, które można znaleźć w internecie, widać, jak bardzo podobało się to publiczności. No i jak bardzo podobał się jej zielono-żółto-niebieski kanciasty rower.

Ale to z drugiego pojazdu, jaki zawiózł do Las Vegas, Adam jest szczególnie dumny.

- To rower podlaski, ale w amerykańskim stylu. Jest inspirowany podlaskim wzornictwem ludowym, a konkretnie wycinankami ludowymi - opowiada. - Specjalizuję się w tworzeniu rowerów podlaskich, ponieważ mieszkam na Podlasiu, jestem białostoczaninem i identyfikuję się z moim regionem. Dlatego przy każdej możliwej okazji staram się promować nasze województwo - deklaruje.

Adam Zdanowicz wystąpił w teledysku Slasha. Białostoczanin to twórca rowerów customowych

Podlaski rower jest biały. Jak tłumaczy Adam, to nawiązanie do białej kartki, z której można wycinać różne wzory. A wzór, na który tym razem zdecydował się Adam - widać w zębatce roweru, czyli miejscu, które zwykle skupia największą uwagę. Nawiązania do ludowej stylistyki Podlasia znajdziemy również na kołach - ich pierścienie wywodzą się z ludowego podlaskiego wzornictwa.

„Absolutnie niesamowity”, „Adam Zdanowicz znów dał czadu!”, „Grubo” - to tylko część z komentarzy, które goście amerykańskiej wystawy zostawili na profilu Adama w mediach społecznościowych. I - jak piszą - już nie mogą się doczekać spotkania za rok. Bo - choć sami są kreatorami i potrafią tworzyć świetne rowery- wiedzą, że białostoczanin na pewno zaskoczy ich jakimś nowym pomysłem.

- Z Europy, ze środka puszczy przyjeżdża człowiek, by promować to, co jest podlaskie. I wszyscy to doceniają - uśmiecha się Adam.

Zawsze na tego typu eventach stara się zaprezentować jakiś performance, opowiedzieć o sobie, o swoich rowerach. - Amerykanie to kochają. Kochają spójny przekaz, kiedy człowiek, który się pojawia, ma odpowiedni ubiór, a wszystko jest dopięte na ostatni guzik, jak marynarka w garniturze - mówi półżartem. I już poważnie dodaje: - Po raz kolejny pokazałem, czym Polska stoi.

Złoty rower w teledysku. Adam Zdanowicz szuka dublera

W tym roku w Las Vegas, na prezentację swoich rowerów, Adam nakładał niebieski garnitur (z nadrukiem rowerów, oczywiście!) i żółtą koszulkę. Kolory te nawiązywały do ukraińskiej flagi. W ten sposób chciał zwrócić uwagę na sytuację ludzi, którzy mieszkają w ogarniętej wojnie Ukrainie. Adam skupił się jednak nie tylko na robieniu szoł czy prezentacji swoich dzieł. - Nasi ukraińscy bracia mają również swoją scenę rowerową. Rozwijają się w tej niszy. Tylko teraz ze spawania rowerowych ram musieli się przestawić na spawanie szpitalnych łóżek - opowiada białostoczanin. - Niestety, brak im już i pieniędzy i materiałów, z których mogliby to robić. Brakuje im wszystkiego: od narzędzi po druty spawalnicze. Dlatego do Vegas pojechałem z dodatkową misją zebrania dla nich funduszy - mówi. I udało się! Pieniądze zostały już przekazane grupie twórców rowerów customowych ze Lwowa. Będą mieli za co spawać łóżka!

A Adam? Na razie szykuje się do przeprowadzki. Nową siedzibę jego firma i fundacja znalazły w jednym z pomieszczeń na Stadionie Miejskim w Białymstoku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Książę z bajkiem w Las Vegas promował Podlasie. Rowery Adama Zdanowicza niezmiennie rozpalają wyobraźnię (FOTO) - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna