Wierni nie chcą rozmawiać o kwotach jakie dają księdzu po kolędzie. Większość osób zapytanych o pieniądze, czym prędzej zbaczała z tematu.
- Powiedzmy sobie wyraźnie - ksiądz nie przychodzi po pieniądze! Ofiara pieniężna nie jest warunkiem wizyty duszpasterskiej. - zaznacza ks. Walerowski - Wiadomo, jaka jest sytuacja materialna wielu rodzin. Jeżeli nie stać nas na złożenie ofiary, nie musimy się z tego powodu tłumaczyć, ani czuć się nieswojo. Osoby, którym nie stwarza to problemu mogą złożyć ofiarę.
Jak przyznaje kilka z przepytanych przez nas osób, to wierni utrzymują kościół, jednak nigdy nie słyszeli o narzucaniu wysokości kwoty, jaką należy zapłacić za wizytę duszpasterską. Wielu księży pyta pod koniec odwiedzin, czy są w stanie wspomóc kościół. Jak się okazuje niewiele osób dziękuje gotówką za kolęde, jednak Ci którzy wręczają pieniądze, do koperty wkładają najczęściej banknoty 50 i 100 złotowe. Ksiądz z parafii Najświętszej Marii Panny w Białymstoku, który chciał pozostać anonimowym przyznał, iż z reguły na kilkanaście rodzin, które odwiedza, tylko kilka może zapłacić księdzu.
Na szczęście nie każdy musi troszczyć się o zapłatę księdzu. Dzieci dziękują najlepiej. - Często zdarza mi się wracać do parafii z kilkoma niesamowicie pięknymi rysunkami małych pociech. To jedne z najwartościowszych wynagrodzeń, jakie dostaje - kończy rozmowę proboszcz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?