Które grzyby zbierzesz jeszcze w listopadzie? Sezon dobiega końca, ale da się jeszcze wyjść z lasu z pełnym koszem

Choć tegoroczne wakacje upłynęły pod znakiem suszy, wrzesień i październik przyniosły deszcze, a co za tym idzie, wysyp grzybów. W niektórych regionach kraju grzybiarze donosili, że można wyjść z lasu z kilkoma wiadrami pełnymi dobroci.

W trakcie grzybobrania trzeba przestrzegać wielu zasad. Nie tylko odpowiednie wycinanie lub wykręcanie znalezionych okazów ma znaczenie. Liczą się także znajomość przepisów obowiązujących w lesie, ubiór, przechowywanie grzybów (żadnych foliowych reklamówek) oraz świadomość, które z nich są jadalne, które trujące.

Początkujący grzybiarze powinni zacząć od szukania grzybów rurkowych, w tej grupie nie ma śmiertelnie trujących gatunków, więc pomyłka nie będzie nas kosztować zdrowia. Część grzybów można przygotować na świeżo, część zamrozić lub ususzyć.

W polskich lasach występuje około 200 gatunków trujących grzybów, dlatego warto wykręcać tylko te, które są nam znane. Zwłaszcza że wiele jadalnych odpowiedników ma swojego roślinnego „bliźniaka”. Przykład - muchomor zielonawy sromotnikowy. Nie wydziela konkretnego zapachu, w smaku jest neutralny, a wizualnie przypomina gąskę lub gołąbka. Podobnie na pierwszy rzut oka lisówka pomarańczowa może być pomylona z pieprznikiem jadalnym, czyli kurką.

Jedni wolą podgrzybki, drudzy kurki. Każdy ma swoje ulubione grzyby, warto więc wiedzieć, w jakiej części lasu ich szukać. Wiele gatunków kooperuje z konkretnymi drzewami. Niektóre spotkamy w sąsiedztwie sosen, niektóre preferują tylko brzozy.

Zobacz więcej: Gdzie szukać grzybów? Niektóre lubią sąsiedztwo sosen, niektóre dębów

Według Głównego Inspektoratu Sanitarnego grzyby, które "kalendarzowo" kończą się wraz z październikiem, to:

• borowiki (prawdziwki) – występują od lipca do października,
• maślaki – występują od czerwca do października,
• koźlarze – występują od lipca do października.

Jak na początek nowego miesiąca aura jest wyjątkowo korzystna, co sprawia, że te gatunki można jeszcze spotkać w przyrodzie. Z kolei jeszcze w listopadzie znajdziemy podgrzybki, kanie, opieńki, gąski, kurki. To, jak długo będzie można ich szukać, zależy od prognoz pogody. Owocniki muszą mieć konkretne warunki do wzrostu, nagła fala przymrozków jeszcze w tym miesiącu może sprawić, że z sezonem pożegnamy się znacznie wcześniej, niż zakłada kalendarz.

Źródło: GIS, Lasy Państwowe