Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ktoś spalił żywcem 200 gołębi

wimek
- Najstraszniejsze jest to, gdy myślę, że moje ukochane ptaki dosłownie się tam upiekły. Budowałem stado 30 lat - mówi Jerzy Gajko.
- Najstraszniejsze jest to, gdy myślę, że moje ukochane ptaki dosłownie się tam upiekły. Budowałem stado 30 lat - mówi Jerzy Gajko. W. Mierzwiński
Ełk. Wysiłek Jerzego Gajko - hodowcy gołębi z Ełku ktoś zniszczył w jedną noc. Jego trzy gołębniki poszły z dymem. Strażacy nie mają wątpliwości - to celowe podpalenie.

- Najstraszniejsze jest to, gdy myślę, że moje ukochane ptaki dosłownie się tam upiekły. Serce mi się kraje, gdy wyobrażam sobie, jak tłukły się o ściany w płomieniach ognia. Budowałem stado 30 lat - mówi przez łzy Jerzy Gajko.

W ogniu zginęło około 200 rasowych ptaków.

- To jakieś 10 tysiecy złotych, dlaczego ktoś to zrobił? - zastanawiają się koledzy pana Jurka, którzy pomagali mu dziś uprzatnąć pogorzelisko z niedopalonych desek, plastyku i spalonych żywcem młodziutkich i dorosłych gołębi.

- Nie wierzę, że to jakaś zemsta. Jeśli ktoś chciał mi zaszkodzić, mógł zniszczyć mnie, ale co zawiniły mu te stworzenia? Domyślam się, że to ochleje, którzy przychodzili tu już wczesniej i pili koło torów, tu obok. Dziś w nocy postanowili zobaczyć jak pali się gołębnik. To nieludzkie - mówi pan Jurek.

- Mamy nadzieję, że podpalacza znajdą policjanci i trafi do więzienia, a kiedyś do piekła i poczuje to, co te gołąbki - dodają mężczyźni, którzy pomagali uprzątnąć pogorzelisko.

- Na razie w tej sprawie czekamy na opinię biegłego - powiedzial dziśą Lech Łaszcz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Kiedy strażacy tuż po 12 w nocy wyrwali jedną ze ścian gołębnika, wyleciało z niego kilka ptaków.

- Nie wiem jakim cudem przeżyły, siedzą tu obok na dachach - nie kryje wzruszenia pan Jerzy. - Odbuduję gołębnik - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna