Podpisane jakoby przez kibiców wieńce zostały zaś złożone pod pomnikiem na Umschlagplatz (miejsce związane z holokaustem w getcie warszawskim). Tymczasem ani kibice, ani białostocki klub nie brali udziału w takiej akcji.
Nikt się nie przyznaje
Fani Jagiellonii, choć "podpisani" na jednym z transparentów, nie wiedzą, kto go wywiesił.
- To bardzo dziwne - twierdzi Adam Tołoczko, prezes Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii "Dzieci Białegostoku". - Jest to chyba jakaś prowokacja. Dlaczego kibice mieliby przepraszać lub nie przepraszać za Jedwabne?
O wywieszonych w Warszawie transparentach nie wiedzieli też przedstawiciele białostockiego klubu. Agnieszka Syczewska, rzecznik prasowy Jegiellonii Białystok, o całej sprawie usłyszała od nas.
Ataki na tle narodowościowym w woj. podlaskim odbiły się więc dużym echem w kraju. Na tyle dużym, że do białostockiej prokuratury okręgowej dotarło pismo z Prokuratury Krajowej, sugerujące przejęcie od prokuratur rejonowych śledztw.
Będzie postępowanie także w sprawie zakłócania marszu
Białostocka okręgówka przejęła więc wczoraj wszystkie śledztwa, dotyczące ostatnich aktów agresji wobec mniejszości narodowych, do jakich doszło w ostatnich tygodniach w naszym regionie. Chodzi o zamalowywanie litewskich napisów w Puńsku, podpalenie drzwi mieszkania polsko-pakistańskiego małżeństwa i atak na Centrum Muzułmańskie w Białymstoku oraz wypisanie faszystowskich napisów na synagodze w Orli. Białostoccy śledczy zajmą się też sprawą zakłócania niedzielnego Marszu Jedności w Białymstoku przez 30-osobową grupę narodowców.
- Przejęliśmy te postępowania zarówno ze względu na charakter, jak i wagę tych spraw - przyznaje Andrzej Bura, z-ca prokuratora okręgowego w Białymstoku. - Wprawdzie w sprawie zakłócania niedzielnego marszu nie została jeszcze podjęta decyzja, bo na razie zapoznajemy się z materiałami policji, ale w mojej ocenie takie postępowanie będzie należało wszcząć.
Okręgówka dostosowała się do pisma z Prokuratury Krajowej. - Ale i bez tego pisma z pewnością byśmy je przejęli. Waga tych spraw, ich nasilenie w jednym czasie, sprawiły, że z podobnym wnioskiem wystąpił prokurator nadzorujący te sprawy z naszej prokuratury - zapewnia Andrzej Bura.
Sprawą neonazistowskich napisów na pomniku w Jedwabnem zajmie się Prokuratura Okręgowa w Łomży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?