Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuchenne Rewolucje. Kraków. Nieudana rewolucja Magdy Gessler

(l)
Kuchenne Rewolucje. Kraków. Magda Gessler tym razem poniosła porażkę
Kuchenne Rewolucje. Kraków. Magda Gessler tym razem poniosła porażkę Archiwum
Zamiast Szarotki, została Jędza. Porażka w Krakowie.

Kuchenne rewolucje. Kraków. Karczma u Jędzy miała być spełnieniem marzeń Sylwii i Bogdana. Ona - kosmetyczka, on - budowlaniec. Bez żadnego doświadczenia postanowili otworzyć restaurację na obrzeżach Krakowa. A że lubią częste wypady do Zakopanego, zamarzyli o góralskiej chacie. Wszystko robili sami. Ale ich restauracja zamiast przyciągać klientów, świeciła pustkami.

Na ratunek przybyła Magda Gessler ze swoimi "Kuchennymi rewolucjami". Na początek zamówiła kilka serwowanych tu dań: ruskie pierogi, kaszankę po góralsku, cielęcinę z grilla, półkrwisty stek z polędwicy. Niestety, cielęcina była za mocno przypieczona, pierogi rozgotowane. Najlepsza okazała się kaszanka i polędwica.

Magda Gessler uznała też, że głównym problemem restauracji nie jest kuchnia, ale załoga, zwłaszcza jedna z kelnerek.

Szefową kuchni w restauracji była pani Jadzia, która wiele lat pracowała w kuchni w Niemczech. Dlatego Magda Gessler, aby ratować Jędzę, postanowiła zamiast kuchni góralskiej, wprowadzić u Jędzy kuchnię … austriacką i zmienić nazwę na Szarotkę.

Taka zmiana niezbyt przypadła do gustu właścicielom, ale postanowili spróbować. Wnętrza lokalu przybrały bardziej austriacki wygląd, a kucharze przygotowali austriacki poczęstunek na początek nowej drogi.

Knedle, bulion po austriacku z naleśnikiem, pieczeń wieprzowa, sznycle - wyszły rewelacyjnie. Głównie za sprawą pani Jadzi. Goście byli zachwyceni, zapowiadali, że przyjdą tu ponownie.

Właściciele też optymistycznie zaczęli spoglądać w przyszłość.

Jednak gdy trzy miesiące później Magda Gessler przyjechała do Szarotki, zastała…. Jędzę. W karcie dań nie było tych austriackich, chociaż kuchnia zaserwowała je pani Magdzie. Ale daleko im było do kuchni austriackiej. Przypalony gulasz, sznycel smażony na oleju zamiast na maśle. Nic dziwnego, okazało się, że pani Jadzia nie pracuje już w kuchni…

- Macie ciołka, nie kucharza - podsumowała Magda Gessler. - To nie austriacka kuchnia. To jest kuchnia u Jędzy i ta Jędza was załatwiła. Ja się pod tym nie podpisuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna