Kuchenne Rewolucje w Białymstoku. Spaghetteria Cucina Italiana przekształciła się w Trattorię Angelino Pasta Wino (zdjęcia)

Spaghetteria Cucina Italiana powstała dwa lata temu, w samym środku pandemii. Pomysł na otwarcie restauracji w tak niepewnym czasie był odważny, ale jak to mówią do odważnych świat należy.

Na tym, by dać białostoczanom namiastkę Włoch, zależało Renacie Nowackiej.

- We Włoszech spędziłam 18 lat, z czego 10 pracowałam w gastronomii. Jestem zakochana w kuchni włoskiej. Dla mnie jest ona najlepsza na świecie. Przeniesienie tych smaków do nas, na Podlasie, było więc zawsze moim marzeniem – przyznaje pani Renata.

Przez pierwszy rok wszystko szło dobrze. Problemy zaczęły pojawiać się dopiero w lutym tego roku.

- Mieliśmy stałych klientów, ale było ich za mało, by się utrzymać. Nie starczało na opłaty, na towar czy na pracowników. Miesięczne utargi nie pokrywały tych wydatków. Wychodziło więc na to, że lokal prowadziłam wyłącznie dla zabawy - mówi właścicielka.

Wtedy działać postanowiła jej córka Magda. W tajemnicy przed mamą zgłosiła lokal do Kuchennych Rewolucji.

- W przypływie chwili pomyślałam, że napiszę maila do programu. Nic mnie to przecież nie kosztuje. Zrobiłam to w czwartek. A już we wtorek mama odebrała telefon z informacją że dostali zgłoszenie, są zainteresowani i chcą przyjechać na casting - mówi Magda Roszkowska, menager lokalu. - Ci którzy znali nas i nasze jedzenie byli zdziwieni, że bierzemy w tym udział. A ja zgłosiłam się do programu właśnie dlatego, że miałam pewność że to jedzenie jest dobre i jakościowe.

Pod koniec sierpnia tego roku restauracja zamknęła swoje drzwi dla gości. Przez cztery dni w lokalu gościli filmowcy, ekipa remontowa i przede wszystkim królowa polskiej gastronomii.

Już na zapowiedzi białostockiego odcinka widać, że podczas pierwszej wizyty w lokalu Magda Gessler była widocznie zaskoczona tym, co dostała na talerzu.

- Smakuje super... Jakość jest bardzo dobra... Pycha

- mówiła próbując kolejnych dań.

W czym tkwił więc problem? Tego mogliśmy dowiedzieć się oglądając czwartkowy odcinek.

Efekty Kuchennych Rewolucji widać jeszcze przed jego emisją. Od kiedy informacje o wizycie Magdy Gessler w Białymstoku zaczęły pojawiać się w internecie, lokal, teraz funkcjonujący pod nową nazwą - Trattoria Angelino Pasta Wino, od otwarcia aż do zamknięcia jest pełen ludzi.

- Lokalik jest mały. Mamy tylko 12 miejsc. Goście muszą więc być wyrozumiali. Oczywiście staramy się zadowolić wszystkich - podkreśla właścicielka Trattoria Angelino Pasta Wino i zdradza, że nieco mniej zadowoleni z udziału w programie są jej stali klienci. - Pytają się, na co nam były te “Kuchenne Rewolucje”. Mówią że zawsze było smacznie i spokojnie, a teraz mają problem, by trafić na wolny stolik.

Poza zmianą nazwy, Trattoria Angelino Pasta Wino zyskała też nowy, anielski wystrój. Co do menu, jak sama nazwa wskazuje, znajdziemy tu przede wszystkim prawdziwe włoskie makarony i wina.

Co dokładnie działo się w białostockim lokalu podczas wizyty Magdy Gessler i czy rewolucja ostatecznie okazała się udana, mogliśmy dowiedzieć się w czwartkowym odcinku Kuchennych Rewolucji (17 listopada). Program na antenie TVN rozpoczął się o godzinie 21.35.

Wcześniej Magda Gessler odwiedziła już wiele innych, zarówno białostockich, jaki i podlaskich restauracji. Rewolucje przeprowadziła między innymi w lokalach:

• Hot Burger Bistro w Białymstoku
• Greek Zorba w Augustowie
• Ziemia Brańska
• Peppers w Białymstoku
• Pierożkarnia w Grajewie
• Kugel w Knyszynie
• Zdolne Łapy
• Crocante. Pizza. Mia w Zambrowie
• Wiszące Ogrody nad Narwią w Nowogrodzie

Zobacz: