Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kup pan program!

Anna Mierzyńska [email protected]
opr. graf. Z. Nicewicz
Region. Jarosław Schabieński, były wicewojewoda podlaski, zgodził się płacić prywatnej telewizji za... programy informacyjne o swoim szefie! Płatne audycje informacyjne miały prezentować działalność wojewody i Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Czy urząd albo telewizja naruszyły prawo?

- Podpisałem umowę z TV Łomża, to prawda - przyznaje były wicewojewoda Jarosław Schabieński. - I nie chodziło o reklamę, tylko o informację. Mieliśmy płacić za informowanie. Bo informacja jest ważna...

Zasłaniają się tajemnicą
Jednak prawo prasowe wyraźnie nakazuje oddzielenie informacji od reklam i ogłoszeń. A przecież materiały, za które płaci osoba zainteresowana, są właśnie reklamą. Także koncesja, na podstawie której działa TV Łomża, wyraźnie rozróżnia reklamy od audycji. Tymczasem nasi informatorzy twierdzą, że materiały wyprodukowane na zlecenie wicewojewody, emitowano bez oznaczenia, że za nie zapłacono!

Czy w takim razie widzów tej prywatnej telewizji wprowadzono w błąd sugerując im, że oglądają niezależne i rzetelne informacje, gdy oglądali reklamy? Zadaliśmy to pytanie Arturowi Filipkowskiemu, właścicielowi TV Łomża (to również właściciel prywatnej TV Białystok). Na te i inne nasze pytania uzyskaliśmy bardzo krótką odpowiedź: - Treść umów zawieranych przez prywatne firmy stanowi tajemnicę handlową. Nie mogę więc odpowiedzieć na pytania.

KRRiT już wie
Umowa z Podlaskim Urzędem Wojewódzkim nie pozostawia jednak wątpliwości, że audycje, za które urząd miał płacić z publicznych pieniędzy 854 zł miesięcznie, nie mogły być niezależne. Każdy materiał telewizyjny miał być bowiem przed emisją akceptowany przez rzecznika prasowego wojewody.

Postanowiliśmy zainteresować tą sprawą Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, która wydaje koncesje, m.in. telewizjom kablowym oraz monitoruje ich działalność. To ona może sprawdzić, czy TV Łomża informowała swoich widzów, że audycja została opłacona.

- Poinformuję o całej tej sytuacji przewodniczącego rady Wiktora Kołodziejskiego - zapewniła nas Anna Szydłowska-Żurawska, dyrektor Departamentu Prezydialnego KRRiT.

Co ciekawe, Jarosław Schabieński podpisał umowę z TV Łomża aż na trzy lata. Zrobił to 17 listopada 2007 r., a więc tuż przed swoim odejściem ze stanowiska.
- Uważałem, że umowa będzie przydatna także dla naszych następców - tłumaczy Schabieński.

- Wypowiedzieliśmy umowę już w grudniu 2007 r. Nie widzimy potrzeby płacenia za informacje. Nie opłaciliśmy też faktury. Zażądaliśmy od TV Łomża wykazu wyemitowanych audycji, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi - wyjaśnia Jolanta Gadek, rzecznik wojewody podlaskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna