Wianki po Narewce popłynęły, ale ich los był z góry przesądzony. W nurtach rzeki dzieło młodych miejscowych dziewcząt czekało kilku młodych chłopców ( i jeden starszy), którzy nie pozwolili im daleko odpłynąć. I tak miało być, bo ludowa tradycja głosi, iż szybkie wyłowienie wianka zapowiada rychłe zamążpójście jego twórczyni.
Zanim jednak wianki popłynęły po falach rzeki, na scenie wystąpiły zespoły wykonujące przede wszystkim utwory w języku białoruskim. A występy poprzedził barwny korowód, który przemaszerował ulicami tej gminnej puszczańskiej miejscowości.
Na scenie wystąpił m. in. zespół Switanak i Kalinka z Białegostoku, Cegiełki z Lewkowa Starego, Seven z Bielska Podlaskiego o Narwa z Narwi. Gwiazdą wieczoru byli Biełarusy z Mińska na Białorusi. Tuż przed puszczeniem wianków swój spektakl przedstawił Teatr Ognia. Bo było to przecież święto dwóch żywiołów: ognia i wody.
Najbardziej zagorzali sympatycy ludowych dźwięków mieli okazję pozostać na zabawie, która trwała do białego rana, a rano to w noc świętojańską następuje bardzo wcześnie. Do tańców tym razem grał zespół Axel z Białegostoku.
"Celebrujemy młodość, żywotność, wakacje i lato". Warszawa świętowała Wianki
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
