Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy muszą opuścić swoje sklepy

Weronika Kowalewska [email protected]
– Nie chcemy przenosić się na plac koło stadionu, czekamy na inne propozycje ze strony miasta – mówią Krystyna Rogowska (z lewej) oraz Krystyna Rycewicz.
– Nie chcemy przenosić się na plac koło stadionu, czekamy na inne propozycje ze strony miasta – mówią Krystyna Rogowska (z lewej) oraz Krystyna Rycewicz. W. Kowalewska
Sprzedawcy mogą handlować przy ul. Armii Krajowej tylko do wiosny.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Nie wiemy, co dalej z nami będzie. Umowy o dzierżawę gruntu skończyły się w sierpniu. Jak na razie nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów od miasta - tłumaczy Krystyna Rogowska, właścicielka budki z lodami na skwerze, przy ul. Armii Krajowej.

Plac przy ul. Armii Krajowej i Małeckich ponad rok temu miasto sprzedało za 1,5 mln zł ełckiemu przedsiębiorcy Piotrowi Basiewiczowi. Jednak pasaż, gdzie znajdują się budki handlowe, dalej jest w posiadaniu miasta. Właściciele kiosków umowy o dzierżawę gruntu z miastem mieli podpisane do końca sierpnia. Teraz obawiają się o swój los.

Umowy do końca marca 2013 roku

- Prawdopodobnie na wiosnę mnie już tu nie będzie. Swoją działalność prowadzę sezonowo, od kwietnia do października - tłumaczy Krystyna Rogowska.
Jak dowiedzieliśmy się, umowy właścicieli budek z miastem będą przedłużone do końca marca 2013 roku.

- Pan Piotr Basiewicz, który kupił ten teren, nie planuje w tym roku rozpoczęcia żadnych prac. Z tego względu umowy o dzierżawę zostały przedłużone. Co będzie dalej, tego nie mogę powiedzieć, wszystko zależy od inwestora - tłumaczy Artur Urbański, zastępca prezydenta Ełku.
W przyszłości w miejscu parku ma stanąć budynek mieszkalno-usługowy z podziemnym parkingiem. Obecny pasaż handlowy będzie pełnił funkcję drogi dojazdowej.

Ełcki ratusz zaproponował sprzedawcom inną lokalizację, gdzie mogliby przenieść swoją działalność. To plac w pobliżu stadionu miejskiego. Nowe miejsce nie odpowiada jednak sprzedawcom.
- Sprzedaję tu kwiaty ponad 25 lat. Nie chcę przenosić się koło stadionu, przecież tam w ogóle ludzie nie chodzą. Nie zarobię nawet na podstawowe rachunki. Tu się wszyscy znają, od rana na ławkach siedzą ełczanie i grają w karty, takie miejsca są potrzebne w naszym mieście - tłumaczy zbulwersowana Krystyna Rycewicz, która sprzedaje kwiaty w jednej z budek przy ul. Armii Krajowej.

Plany władz miasta są dla handlowców niezrozumiałe. Mieszkańcy Ełku również nie kryją oburzenia.
- Przychodzę tu prawie codziennie. Mogę kupić tu kwiaty, świeże warzywa, wysłać kupon lotto i odpocząć na ławce. Wszystko jest pod ręką. Szkoda, że takie miejsca znikają z miasta. Niedługo będą stały same centra handlowe i wielkie apartamentowce - mówi Barbara Cwalina.

Punkt Lotto zniknie w październiku

- Żałuję, że nie zorganizowaliśmy żadnej akcji protestacyjnej. Mogliśmy zablokować drogę, ale myśleliśmy, że jak zbierzemy podpisy, to miasto weźmie pod uwagę naszą sytuację. Niestety tak się nie stało. Szkoda tylko, że nikt nie informuje nas o dalszych planach - mówi Krystyna Rogowska.
W październiku ze skweru zniknie punkt Totalizatora Sportowego. Ich budka stanie na placu przy stadionie miejskim.

- Umowa skończyła się w sierpniu, tak więc musimy się przenieść. Ja tylko prowadzę punkt, natomiast decyzję dotyczące lokalizacji podjęła dyrekcja - tłumaczy Marta Ślisz, która pracuje w punkcie Lotto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna