Kupił wozy dla OSP, musi się tłumaczyć

Zakupił dla Ochotniczych Straży Pożarnych tańsze wozy strażackie, teraz musi się z tego tłumaczyć. Prokuratura Rejonowa w Łomży sprawdza, czy Józef Zajkowski, wójt gminy Sokoły, nie przekroczył uprawnień przy przetargach w latach 2007 i 2008. Wczoraj samorządowiec składał wyjaśnienia w tej sprawie.

Drugi raz kupiłby te same pojazdy
- Ze względu na dobro śledztwa nie chciałbym na tym etapie zbyt wiele mówić, ale wiem jedno: gdybym jeszcze raz miał wybierać, podjąłbym taką samą decyzję - nie ma wątpliwości Zajkowski. - Nie kupiłbym wozów za 600 tys. zł, kiedy można było to zrobić dużo taniej.

Dwa wozy, które zostały zakupione na popularnej wśród jednostek OSP i samorządów giełdzie samochodów pożarniczych w Chełmnie, trafiły do ochotników z Sokół i Bruszewa. Nowe pojazdy były potrzebne, gdyż ówczesny tabor gminnych OSP był przestarzały bądź zbyt drogi w eksploatacji ze względu na zbyt duże zużycie paliwa.

Szwindel czy przedwyborcze ruchy?
Na początku 2010 r. do Prokuratury Rejonowej w Wysokiem Mazowieckiem trafiło doniesienie o nieprawidłowościach przy przetargach na dwa wozy pożarnicze. Na czym miałyby one polegać, tego Prokuratura Rejonowa w Łomży, która od marca prowadzi postępowanie, nie chce ujawnić ze względu na dobro śledztwa.

- Naprawdę nie mam nic do ukrycia - zapewnia wójt. - Ale że do prokuratury wpłynął donos, normalnym jest, że trzeba go sprawdzić. Czekam więc na wyniki postępowania i mam nadzieję, że zakończy się ono dość szybko.

Najlepiej jeszcze przed jesiennymi wyborami samorządowymi.

Nie jest to bowiem pierwszy raz, kiedy sprawujący już od 19 lat urząd wójt gminy Sokoły musi się tłumaczyć z podjętych decyzji. Dotychczas wszystkie postępowania kończyły się umorzeniem. Jedno z nich umorzono na początku listopada 2006 r. Na tydzień przed tym, jak wyborcy poszli do urn wybierać wójtów i burmistrzów. Doniesienie, które dotyczyło wydarzeń z lat 2007 i 2008, a które zostało złożone w 2010 r., może więc po raz kolejny okazać się elementem gry przedwyborczej. Tego dowiemy się wkrótce. Wówczas do sprawy wrócimy.