Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuratorzy sprawdzali rodzinę radnego

hel
sxc.hu
Dzieci: Wujek będzie bardzo zły

Sąd sprawdzał, czy Stanisław J. radny powiatu sejneńskiego, oskarżony o jazdę po pijanemu właściwie sprawuje opiekę nad przysposobionymi dziećmi.

- Uczyniliśmy to na wniosek tamtejszej policji - informuje Marcin Walczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach. - Opinia kuratorów była pozytywna.

Stanisław J., radny i były wicestarosta sejneński od kilku lat opiekuje się dwójką przysposobionych dzieci. Podejrzenie, że relacje pomiędzy opiekunami, a ich podopiecznymi są nieprawidłowe pojawiły się w połowie minionego roku. Kilka tygodni wcześniej J. został zatrzymany przez policję za to, że mając ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu kierował autem. Radny usłyszał zarzuty, a mimo to wciąż posiadał prawo jazdy. W chwili zatrzymania nie miał ich bowiem przy sobie, a później nie chciał oddać dokumentu.

Sprawą, po naszej publikacji na ten temat zainteresowali się dziennikarze z ogólnopolskiej gazety. Pojechali na posesję Stanisława J., by się z nim spotkać. Podejrzany radny nie chciał rozmawiać. Dziennikarze zaczęli więc zagadywać przebywające na podwórzu dzieci. One też odmówiły rozmowy podnosząc, że "wujek będzie zły". Miały też dodać, że gdy się rozzłości, to zamknie ich w ciemnym pomieszczeniu i będzie mocno krzyczał. Dziennikarze poinformowali o tym fakcie sejneńską policję, a ta wystąpiła z wnioskiem do sądu o sprawdzenie, jak w tej rodzinie sprawowana jest władza.

- Kurator przeprowadził wywiad, który był pozytywny - dodaje sędzia Walczuk.
Kilka tygodni później rodzina była kontrolowana ponownie. Tym razem w ramach tzw. okresowej oceny. - Opinia znowu była pozytywna - dodaje sędzia. - Kuratorzy wnieśli więc, by pozostawić dzieci w tej rodzinie.

Stanisław J. twierdzi, że była to próba zniszczenia go przez przeciwników politycznych, a także miejscowych policjantów. - Dzieci przeżyły szok - argumentuje. - Jedno z nich namalowało duży, czarny krzyż. Było pod opieką psychologa.

Sejneńscy policjanci nie mają sobie nic do zarzucenia. - Jesteśmy od tego, by reagować i sprawdzać wszystkie sygnały o nieprawidłowościach - tłumaczą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna