Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurczowo broni swojego stołka. Został zwolniony ale....

(hel)
Z. Siemaszko był też w latach 2006-2010 radnym
Z. Siemaszko był też w latach 2006-2010 radnym
Były kanclerz pozwał uczelnię do sądu.

Sąd zdecyduje, czy rektor suwalskiej uczelni miał podstawy, by zwolnić Zdzisława Siemaszkę z funkcji kanclerza. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się w przyszłym miesiącu.

Siemaszko był kanclerzem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej od siedmiu lat, czyli od początku jej powstania. Nie stracił posady nawet wtedy, gdy wyszło na jaw, że dopuścił się plagiatu. Skopiował cudzą pracę i przedstawił ją jako swoją.

W styczniu tego roku rektor odwołał kanclerza.

- Utraciłem do niego zaufanie - mówił wówczas Jerzy Sikorski, rektor PWSZ. - Uczelnia musi się rozwijać. Tymczasem mieliśmy na ten temat różne poglądy z kanclerzem.

Rektor podnosił także to, że Siemaszko angażował młodzież do różnych "rozgrywek". Chodziło o akcję protestacyjną, która miała odbyć się przed uczelnią w obronie jednej z profesorek. Rektor ją zwolnił, a studenci rzekomo nie chcieli się na to zgodzić. Ostatecznie, pod odwołaniu kanclerza, do protestu nie doszło.

Siemaszko był najpierw na zaległym urlopie wypoczynkowym, a następnie przedstawił na uczelni zwolnienie lekarskie. Jednocześnie wystąpił do sądu pracy z wnioskiem o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne. Podnosi, że szkoła rozwijała się, w budynku przeprowadzono szereg inwestycji. W takiej sytuacji zarzuty rektora są bezpodstawne.

- Pierwsze posiedzenie w tej sprawie zaplanowane jest na 2 kwietnia - informuje Marcin Walczuk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Suwałkach.

Trudno spodziewać się, że wtedy zapadnie orzeczenie. Sąd przypuszczalnie zechce przesłuchać w charakterze świadków pracowników uczelni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna