Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kuriozalne skargi aresztantów: Za mało mięsa w mięsie?

Izabela Krzewska [email protected]
Szafy i archiwa białostockiego aresztu śledczego pękają w szwach od segregatorów ze skargami.
Szafy i archiwa białostockiego aresztu śledczego pękają w szwach od segregatorów ze skargami. I. Krzewska
Tylko w tym roku osadzeni złożyli ponad 400 skarg. Sprawdź na co w nich wypisują.

Większość z nich żali się na przeludnienie w celach, monotonne posiłki i kiepską opiekę medyczną. - Rekordziści potrafią w ciągu jednego weekendu napisać ponad setkę skarg - mówi mjr Wojciech Januszewski, oficer prasowy aresztu śledczego w Białymstoku.

Zarzucają przykładowo, że w więziennym wikcie za mało jest mięsa w mięsie. W kotlecie jest za dużo bułki, a porcje są zbyt małe.

- Często jest tak, że osadzony dostaje posiłek pod celę, wnosi go do środka, zjada część i wtedy domaga się przeważenia - wyjaśnia mł. inspektor ds. skarg w Areszcie Śledczym w Białymstoku szer. Agnieszka Chrzanowska. - W praktyce jesteśmy obwarowani szczegółowymi normami prawnymi, które wskazują, ile kalorii powinien dostać młodociany osadzony, ile osoba dorosła. Jakość posiłków podlega też ścisłej kontroli lekarza. Stawka żywieniowa w naszej jednostce jest wyższa niż w niejednym szpitalu czy wojsku.

Do listy zastrzeżeń poruszanych w skargach można dodać: brak środków czystości i higieny. Część zażaleń bywa wyjątkowo kuriozalna.

- Wydajemy mężczyznom jednorazowe nożyki do golenia. Sam byłem świadkiem, jak jeden ze skazanych skarżył się, że dostaje ich za mało. Bo skoro to jednorazowe golarki, to używa je i wyrzuca - opowiada mjr Wojciech Januszewski, oficer prasowy białostockiego aresztu.

Ok. 20 proc. skarg dotyczy niewłaściwego traktowania przez funkcjonariuszy, np. pobić. Po weryfikacji okazuje się, że albo taka sytuacja w ogóle nie miała miejsca, albo osadzony padł ofiarą przemocy współwięźniów.

- Wszystkie skargi na użycie siły przez funkcjonariuszy są jednak dokładnie badane - zaznacza mjr. Januszewski. - Nam również zależy na eliminowaniu z naszego grona osób, które mają kłopoty z panowaniem nad agresją.

Tylko cztery skargi na 406 wniesionych od stycznia do końca sierpnia br. okazały się zasadne. Osadzonym, którzy nie zgadzają się ze stanowiskiem kierownictwa jednostki więziennej, przysługuje odwołanie do sądu cywilnego.

- W większości przypadków Skarb Państwa reprezentowany przez areszt śledczy wygrywa w sądach. Odszkodowanie zasądzane jest jednak w większości pozwów dot. przeludnienia. Nawet jeśli było to spowodowane globalną sytuacją w Polsce.
W całym 2011 roku osadzeni w białostockim areszcie wnieśli blisko 600 skarg, w tym 5 zasadnych. 29 trafiło do sądu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna