Kilometrowe korki tworzą się w Łomży na Zjeździe. Ruch jest wstrzymywany przez skręcające "elki" - zaalarmował nas Czytelnik. - Dlaczego wszyscy pchają się na tę ulicę?
Święta trasa kursantów
Zatłoczoną ul. Zjazd (w ciągu dróg krajowych nr 61 i 63) dziennie przejeżdżają tysiące tirów, osobówek i pojazdów rolniczych. Prowadzona właśnie przez prywatnego inwestora przebudowa drogi spowodowała, że odcinek stał się wąskim gardłem trasy. A już kością w tym gardle stanęły samochody nauki jazdy, w których kursanci uczą się jak... wyjechać i wjechać do ośrodka egzaminacyjnego. Często zdający przyjeżdżają tu z instruktorami na egzamin.
Ponieważ przy Zjeździe mieści się Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, kursanci szlifują trasę na pamięć. Jak opowiada nam jeden z nich, obowiązkową pozycją w lekcjach praktycznej nauki jazdy jest zaliczenie stromej ul. Zjazd. I to najlepiej kilkukrotnie. Na sąsiadującej z WORD-em drodze o każdej porze dnia spotkać można rząd parkujących "elek".
- Jedynym rozwiązaniem byłoby chyba przeniesienie ośrodka - mówi Mirosław Oliferuk, dyrektor WORD. - Przecież zdający muszą jakoś do nas dojechać. Skręcające samochody można wyminąć. Kierowcy tirów są kulturalni i przepuszczają auta. Jak ktoś sam nie przepuszcza, to się później skarży. Wystarczy odrobina wyobraźni i dobrej woli i naprawdę nie będzie korków.
Zakazać nie można
O tym, że Łomża jest mekką zdających na prawo jazdy, pisaliśmy już wielokrotnie. Układ komunikacyjny w mieście jest przejrzysty i nieskomplikowany. To przyciąga kursantów z całego regionu. Zdawalność w łomżyńskim WORD nie odbiega od średniej w innych ośrodkach, ale nie przeszkadza to rzeszom przyszłych kierowców w szlifowaniu umiejętności i zdawaniu właśnie u nas.
Nadmiar "elek" paraliżuje jednak ruch na ulicach.
- Jako policja niewiele możemy zrobić - przyznaje Izabela Białomyzy z łomżyńskiej Komendy Miejskiej.
Władze miasta nie mogą zaś zakazać samochodom nauki jazdy poruszania się po ulicach. Prawo nie przewiduje takich rozwiązań.
Niektórzy dostrzegają jednak plusy całej sytuacji.
- Wolniej się jeździ, to jest mniej wypadków - zauważa spotkany na parkingu Ireneusz z Jedwabnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?