Okres wakacyjny to czas, w którym młodzież odpoczywa od szkoły, ale niekoniecznie od nauki. Dysponując wolnym czasem uczniowie i studenci chętnie uczą się wtedy jeżdżenia samochodem.
Łomżyńskie ulice bez tramwajów i wielkich skrzyżowań wydają się być łatwym poligonem dla kursantów.
Co złego, to nie my
- Wiele aut z literą "L" na łomżyńskich drogach wbrew pozorom poprawia bezpieczeństwo - mówi Zenon Piotrowski, instruktor nauki jazdy, który przez 30 lat pracował w policji drogowej, a obecnie uczy młodych kierowców w Ośrodku Szkolenia Zawodowego. - Inni kierujący na ich widok robią się od razu bardziej czujni i prowadzą ostrożniej, a piraci nie mają wśród nich pola do popisu.
Jest w tym trochę racji. Z drugiej strony kursanci potrafią napsuć krwi innym kierowcom nieprzewidywalnym zachowaniem.
- Głównym utrudnieniem w ruchu są przede wszystkim tiry - zauważa Piotrowski. - Największe zaś zagrożenie w ruchu drogowym stanowią latem skutery, na których brawurowo jeżdżą młodzi kierowcy, nieraz przewożący pasażerów, Kiedyś uczniowie podstawówek byli o wiele lepiej teoretycznie przygotowani do poruszania się po drogach niż obecni gimnazjaliści - dodaje.
Nienajlepszy czas na kurs
- Kierowcom wydaje się, że jest łatwiej. Długi dzień, dobra widoczność i sucha nawierzchnia kuszą tych, którzy decydują się uczyć latem - tłumaczy Zenobiusz Ferenc, właściciel jednej ze szkół nauki jazdy. - Jazda w trudnych warunkach sprawia im jednak potem ogromną trudność. Dopiero zła pogoda uczy kierowcę spostrzegawczości i refleksu - uzasadnia.
- Mokre liście jesienią, śnieg zimą, mgły, opady i wczesny zmrok to najlepsza szkoła jazdy - Piotrowski potwierdza zdanie Ferenca. - Gdybym miał zdawać prawo jazdy jeszcze raz, to zdecydowałbym się na rozpoczęcie kursu jesienią. Osoby starsze też często robią kurs latem, bo wydaje się im, że jest łatwiejszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?