- Co widzisz?
- Spokojnie panie sierżancie! Te krzaki są za duże!
- Patrz uważnie!
Rozlegają się strzały.
- Leż nisko!
Las zaczął mówić ogniem.
Trwała trzy dni. Od 1 do 3 września wojska polskie dzielnie walczyły z żołnierzami Wehrmachtu w pobliżu Mikołowa, w rejonie wsi Wyry i Gostyń. Niemieckie siły 28 Dywizji Piechoty oraz 5 Dywizji Pancernej skupiły się na południe od okręgu przemysłowego w okolicach Mikołowa i Pszczyny. Już po raz siedemnasty grupy rekonstrukcyjne z całej Polski spotkały się w Wyrach, by upamiętnić wydarzenia z 1939 roku.
- To największe wydarzenie tego typu tak naprawdę w woj. śląskim - mówi Joanna Pasierbek-Konieczny, wójt gminy Wyry. - Spotykamy się po raz 17. na rekonstrukcji "Bitwa Wyrska - Bój o Gostyń". To tak naprawdę rekonstrukcja wydarzeń sprzed 85 lat, które faktycznie miały tutaj miejsce od 1-3 września, kiedy polscy żołnierze popierani przez mieszkańców, stawali opór niemieckiemu najeźdźcy i ten opór odparli. Żeby te wydarzenia zostały w pamięci, spotykamy się tutaj - dodaje.
W wydarzeniu co roku bierze udział ok. 200 rekonstruktorów z 20 grup rekonstrukcyjnych z całej Polski.
- Odwzorowujemy różne jednostki wojskowe. Dzisiaj niechlubne stroje Wehrmacht. Ktoś tę złą stronę musi odegrać w potyczce - wyjaśnia przed rozpoczęciem rekonstrukcji Mariusz Chłapek, prezes Stowarzyszenia rekonstrukcji historycznej "Piechota Heer" z Wodzisławia Śląskiego. - Ubraliśmy stroje niemieckie. Przywieźliśmy także motocykl, żeby pokazać jak Wermacht w tamtym czasie wyglądał w polu i jak się odbywały te bitwy. Mamy także czołg - Panzer 1. Żołnierze już tutaj przybierają karabiny, idą do lasu i przygotowują swoje pozycje. Myślę, że pokażemy to w jak najbardziej wiarygodny sposób - dodaje.
1 września 1939 roku, oddziały Wehrmachtu okrążając polskie oddziały pod Bożą Górą, Żorami i Rybnikiem, przeszły do zażartej walki ogniowej na odcinku wzgórza 341, aż do rzeczki Gostynki.
- Wygraliśmy, tak jak w oryginalne w 1939 roku, więc bitwa wyrska jest szczególnie satysfakcjonująca i dobrą okazją do świętowania zwycięstwa - mówi nam po bitwie Marcin z Fundacji im. Grupy Operacyjnej "Śląsk" 1939. Jego grupa rekonstrukcyjna wcieliła się w żołnierzy wojska polskiego. - Jesteśmy tutaj co roku i na pewno przyjedziemy na kolejną! - zapowiada.
2 września, 201 batalion musiał się wycofać, w kierunku Wyr i tam dołączył do walczących oddziałów Wojska Polskiego. Wieczorem, oddziały niemieckie stoczyły ciężką bitwę graniczną, w lesie w Wyrach. Wehrmacht zdobył kontrolę nad obszarami leżącymi nad Gostynką. W nocy z 2 na 3 września zarządzono odwrót Wojska Polskiego z Górnego Śląska. W bitwie wyrskiej poległ m.in. ppłk. Władysław Kiełbasa, który stał się bohaterem obrony Mikołowa.
- Gdyby polskie wojsko nie dostało rozkazu do odwrotu to Wermacht by przegrał i został pogoniony za granicę. Niestety brakło ludzi, amunicji. Wojsko musiało wycofać się do Krakowa i Wermacht Śląsk zajął. Tak to wyglądało we wrześniu 1939 roku - wyjaśnia Alojzy Brząkalik z grupy rekonstrukcyjnej "Piechota Heer" z Wodzisławia Śląskiego.
Nie przeocz
- Czy to najbardziej zaniedbane miasta w Śląskiem? Internauci bez litości! Zobaczcie
- Ponad 19,5 kibiców i oprawa. Tak kibice Górnika Zabrze zamknęli sezon. WIDEO, ZDJĘCIA
- Targ w Rudzie Śląskiej. Sprawdziliśmy ceny warzyw i owoców. Taniej niż w marketach?
- Śląski wehikuł czasu - Katowice, Chorzów i Gliwice w PRL-u. Wyjątkowe zdjęcia!
Musisz to wiedzieć
Tatiana Okupnik tak dba o siebie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?