Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia walczy o Europę. Porażka będzie katastrofą

Adam Muśko
Legia Warszawa w eliminacjach do Ligi Mistrzów okazał się gorsza od FK Astana.
Legia Warszawa w eliminacjach do Ligi Mistrzów okazał się gorsza od FK Astana. Bartek Syta
Mistrz Polski rozegra dziś u siebie pierwszy mecz z Sheriff Tiraspol o wejście do fazy grupowej Ligi Europy.

Legioniści nie poradzili sobie w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Okazali się gorsi od FK Astana i teraz muszą walczyć w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Europy. Odpadnięcie z rozgrywek europejskich byłoby nie tylko tragedią sportową, ale także finansową.

- Rywalizacja z Astaną jest już za nami i zapomnieliśmy o tym - twierdzi Krzysztof Mączyński, pomocnik Legii. - Popełniliśmy zbyt dużo błędów, które bardzo drogo nas kosztowały.

- Chcemy grać w Europie - dodaje Jacek Magiera, trener Legii. - To jest czas i miejsce gdzie można zbierać doświadczenie i z każdym rokiem można być lepszym.

Mistrz Mołdawii w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów odpadł po konfrontacji z azerskim Karabach Agdam. Sheriff zajmuje 144. pozycję w rankingu UEFA. Warszawianie plasują się na 61. miejscu.

Czytaj też: Fedor Cernych i Arvydas Novikovas powołani do reprezentacji narodowych
- Dwa razy oglądałem drużynę Sheriffa - twierdzi Magiera. -Dostaliśmy materiał ich spotkania z Karabachem. Są to ambitni piłkarze, którzy na pewno będą walczyć z nami, aby osiągnąć jak najlepszy wynik. Mają kilku takich piłkarzy, którzy mogą się podobać. Rzuca się w oczy Badibanga. Jest to solidny zespół, który lubi grać w ataku i bardzo dobrze czuje się w grze z kontry. Także będziemy musieli być przygotowani na każdą ewentualność. Nie porównam ich do żadnego zespołu z jakim w ostatnim czasie graliśmy. Na pewno nie jest to taka drużyna, z jakimi mierzyliśmy się w ostatniej Lidze Mistrzów.

Po słabym początku sezonu niewielkim optymizmem w Legii powiało po wygranych w Pucharze Polski z Wisłą Płock i w lidze z Piastem Gliwice. Chociaż w obu tych spotkaniach mistrz kraju nie zachwycił. Magiera liczy, że coraz lepiej będą spisywać się nowi zawodnicy.

- Liczę na to, że każdy następny mecz dla nowych piłkarzy w Legii będzie przełomowy - opowiada szkoleniowiec. - Nowi do tej pory grali jeszcze swoją grę, nie znali kolegów, naszej taktyki. Rozegraliśmy w ciągu 30 dni aż jedenaście spotkań i nie było możliwości pracy nad wkomponowaniem nowych zawodników.

Ostatnio do drużyny dołączył Inaki Astiz, który został zgłoszony do rozgrywek europejskich. Hiszpan w Legii występował przez osiem sezonów, a ostatnie dwa spędził w APOEL Nikozja.

- Jeżeli nic niespodziewanego się nie wydarzy to Inaki raczej nie będzie w meczowej osiemnastce w czwartek - twierdzi Magiera. - Fizycznie czuje się dobrze, ale nie wiem jak z czuciem piłki, bo ostatni mecz rozegrał dwa miesiące temu.

Kontuzjowani są Miroslav Radović i Jakub Czerwiński. Ze składu wypadł także Michał Kopczyński, który jest chory.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.45. Rewanż 24 sierpnia o godzinie 19 w Mołdawii.

Piłkarze Jagiellonii Białystok na święcie 42 Pułku Piechoty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna