Sąd okręgowy utrzymał w czwartek w mocy wyrok w tej sprawie. - Będziemy rozważać podjęcie kroków dyscyplinarnych wobec lekarza - zapowiada Adam Szałanda, dyrektor szpitala.
Robert M. został skazany na karę więzienia w zawieszeniu i musi zapłacić zadośćuczynienie poszkodowanym - kobiecie oraz jej dziecku.
Nigdy nie będzie zdrowe
Wczorajszy wyrok, to finał sprawy sprzed sześciu lat. Wówczas na oddział ginekologiczny zgłosiła się Grażyna Marchel. Była w dziewiątym miesiącu ciąży i źle się czuła. Dyżur w szpitalu pełnił Robert M. Kobieta twierdzi, że lekarz w ogóle nie zajmował się nią, choć zanikało tętno płodu. Monitorowały go położne. Kilka godzin później ginekolog polecił odłączyć aparat ktg. Ale nie podjął decyzji o cesarskim cięciu. Zapadła ona jeszcze później.
Kobieta doznała obrażeń narządów wewnętrznych, a dziecko urodziło się chore. Cierpi na porażenie mózgowe, autyzm i epilepsję. Nie mówi i nie wiadomo, czy kiedykolwiek zacznie. Uczy się w ośrodku specjalnym i wciąż pozostaje pod opieką specjalistów.
- Najprawdopodobniej tak będzie do końca życia - mówi G. Marchel. - Moje dziecko nigdy nie będzie zdrowe.
Robert M. nie przyznawał się do winy. Przekonywał śledczych, a później sąd, że to położne powinny czuwać nad pacjentką i informować o zagrożeniach. - A ja takich informacji nie otrzymałem - twierdził lekarz.
Odwołania już nie ma
Sąd pierwszej instancji, na podstawie opinii trzech biegłych uznał, że Robert M. dopuścił się zaniedbania obowiązków. Decyzję o cesarskim cięciu podjął zbyt późno. Ginekolog został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Musi też zapłacić 20 tysięcy zł tytułu zadośćuczynienia poszkodowanej kobiecie i dwa razy tyle jej synowi. Od wyroku odwołał się lekarz oraz jego adwokat. Wczoraj apelację rozpatrywał Sąd Okręgowy w Suwałkach.
- Wyrok został utrzymany - informuje Marcin Walczuk, rzecznik prasowy sądu. - Tym samym jest już prawomocny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?