Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekcja wspólnej historii

Ewa Sznejder, PCh
Młodzież z Izraela i Łomży w ramach programu "Bliżej siebie” porządkowała żydowski kirkut przy ul. Wąskiej w Łomży
Młodzież z Izraela i Łomży w ramach programu "Bliżej siebie” porządkowała żydowski kirkut przy ul. Wąskiej w Łomży A. Gardocki
Łomża. Młodzi ludzie z Izraela oraz z łomżyńskiej szkoły, pod patronatem ambasad polskiej i izraelskiej, porządkowali nekropolię i poznawali historię.

Nasi Starsi Bracia w wierze - jak nazywamy Żydów, stanowili przed wojną liczną mniejszość, której ślady do dziś widzimy w miastach i wsiach regionu. Niestety, nie zawsze z należytym szacunkiem podchodzimy do pamiątek, jakie po sobie pozostawili. Ostatnio nagłośniliśmy sprawę żydowskich macew, które stanowiły fundament zniszczonego domu w Nowogrodzie. Dzięki staraniom władz samorządowych zostały one przeniesione na pobliski kirkut. W Zambrowie pisarz Janusz Kulesza zbiera wspomnienia najstarszych mieszkańców o przedwojennych Żydach. Część utrwalił w swej publikacji "Starszy Brat". W Łomży żydowskie kirkuty są zadbane, chociaż zdarzają się dewastacje macew.

Uczniowie z izraelskiej szkoły i łomżyńskiego II Liceum Ogólnokształcącego wspólnie zmierzyli się z dziedzictwem przeszłości: rozmawiali o tolerancji, przedwojennej Polsce, porządkowali miejscową nekropolię.

- To jest program ministerialny, bardzo drogi, ale bardzo ważny - podkreśla Eldad Naor z Gevanim High School z Menash, który wraz z grupą żydowskiej młodzieży przyjechał do Polski odkrywać ślady przeszłości. Odwiedzili Auschwitz, Tykocin, a także Łomżę.

- Rozmawiamy, poznajemy historię, a także porządkujemy cmentarz - mówi Tina Zilberberg.

- Jesteśmy bliżej przeszłości - dodaje Monika Lewiarz. - Przed wojną łomżyńscy Żydzi stanowili prawie połowę mieszkańców miasta. Teraz możemy poznać młodych Izraelczyków, wspólnie rozmawiać o przeszłości, ale i o naszych doświadczeniach.

Dzięki takim akcjom, a także działalności amerykańskiej fundacji na rzecz cmentarza żydowskiego, łomżyńska nekropolia przy ul. Wąskiej jest dość zadbana. Cmentarz nazywany jest nowym, z racji wieku. Powstał w 1892 roku, gdy zabrakło miejsca na pochówki przy ulicy Woziwodzkiej. Teraz przy ul. Woziwodzkiej jest jedynie lapidarium.

Fundacja regularnie zbiera pieniądze na porządkowanie cmentarza przy Wąskiej, gdzie pochowanych jest 4 tys. Żydów i zachowało się prawie 1 tys. macew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna