Od początku sezonu skoki Lićwinko nie wyglądały najlepiej. Sama zawodniczka mówiła, że przede wszystkim technicznie jest wiele do poprawy. Co prawda na zawodach w Białymstoku pokonała 193 cm co jest minimum na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro, ale pozostałe starty były nieudane. W poprzednim tygodniu skoczkini Podlasia mityng Diamentowej Ligi w Oslo skończyła z wynikiem zaledwie 185 cm. Tak słabego konkursu lekkoatletka nie miała od kilku sezonów. Rywalizację w Szczecinie także zaczęła nie najlepiej. Wysokości 191 cm i 193 cm i 195 cm pokonała w drugiej próbie. Ale w dalszej części konkursu Lićwinko w końcu odblokowała się. 197 cm i 199 cm skoczyła za pierwszym razem. Tak wysoko w tym sezonie na świecie jeszcze żadna zawodniczka nie skakała. 199 cm to także wyrównany rekord życiowy i rekord Polski skoczkini na otwartym stadionie. Lićwinko atakowała 201 cm, ale tym razem jeszcze to się nie udało.
– Okres przygotowawczy przebiegał bez zakłóceń i wiem, że jestem dobrze przygotowana. Ale po tych słabych konkursach już trochę zwątpiłam – mówiła Lićwinko. – Michał (mąż i trener) uspokajał mnie i powoli niektóre błędy eliminowaliśmy, ale pojawiały się nowe. I w końcu przełamałam się. Bardzo się cieszę z tego konkursu. Taki wynik pozwoli mi spokojnie przygotowywać się do następnych startów. Atakowałam 201 cm, ale już trochę brakowało sił.
W Szczecinie startował młociarz Podlasia Wojciech Nowicki, który także już wcześniej uzyskał minimum na igrzyska w Rio de Janeiro. W sobotę z wynikiem 75,91 m Nowicki uplasował się na czwartym miejscu. Wygrał Paweł Fajdek z Agrosu Zamość znowu przekraczając granicę 80 metrów - 80,10 m. Czwarta także była sprinterka Bojar Białystok Katarzyna Sokólska. Jej wynik to 11,83 s. Wygrała Ewa Swoboda (11,36 s). Natomiast drugie miejsce w biegu na 800 metrów zajęła Paulina Mikiewicz-Łapińska z Podlasia - 2:04,37 min. Podopieczna Tomasza Dąbrowskiego na ostatnich metrach przegrała z Anną Sabat z Resovii Rzeszów - 2:04,36 min.
Z kolei w Kopenhadze rywalizował płotkarz Podlasia Damian Czykier. Zawodnik w tym sezonie jest bardzo szybki i już kilkukrotnie poprawiał rekord życiowy na 110 metrów przez płotki, a także wypełnił minimum na mistrzostwa Europy w Amsterdamie (6 - 10 lipiec). Do pełni szczęścia brakuje uzyskania wskaźnika na Rio de Janeiro i w stolicy Danii było już bardzo blisko. W biegu eliminacyjnym uzyskał 13,53 s, co jest rekordem życiowym. Minimum na igrzyska wynosi 13,47 s. W finale Czykier wygrał z czasem 13,31 s, ale niestety podczas tego biegu był nieregulaminowa wiatr +4,2 m/s.
Natomiast Daria Zabawska z Podlasia zajęła drugie miejsce w rzucie dyskiem podczas memoriału Edwarda Listosa we Wrocławiu. Jej wynik to 55,53 m.
Już w piątek w Bydgoszczy zaczynają się mistrzostwa Polski. Wskaźniki na Igrzyska Olimpijskie można uzyskiwać do 10 lipca, a na mistrzostwa Europy do 26 czerwca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
