Nowicki prowadził już od pierwszej serii, w której osiągnął 78,36 m. W trzecim rzucie młot pofrunął na 80,28 m, co pozwoliło umocnić się białostoczaninowi na pozycji lidera europejskich tabel i na drugim miejscu na listach światowych. Złoty medal, trzeci w karierze, mistrzostw kraju seniorów przypieczętował jeszcze szóstym rzutem w konkursie, w którym uzyskał 80.25.
- Zgodnie z tym co poradził mi mój psycholog traktowałem ten start jak rywalizację olimpijską. Miałem dobrą serię, rzuty były poprawne techniczne. Czułem się na tyle dobrze, że wydawało mi się, że mogę rzucić jeszcze dalej - powiedział Nowicki.
Przeczytaj także:Wojciech Nowicki przekroczył magiczną granicę
Natomiast ósmy zloty medal letnich mistrzostw Polski zdobyła Lićwinko. We Włocławku skoczyła 188 cm i bez powodzenia atakowała 190 cm.
- Złoto cieszy, ale ten sezon jest nieudany - powiedziała rekordzistka Polski. - Męczę się na małych wysokościach, pierwszy raz w karierze zaliczyłam "zerówkę" [podczas Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy - red.]. Przed konkursem byłam tak zestresowana, że myślałam, że spakują się i w ogóle nie wystartuję.
Paulo Sousa nowym trenerem polskiej kadry