Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lektury są jak zło konieczne

Julia Szypulska [email protected]
sxc.hu
OKE opublikowała raport na temat egzaminu gimnazjalnego.

"Nad Niemnem" to nie powieść Elizy Orzeszkowej, tylko wiersz Czesława Miłosza.

Takie między innymi błędy popełniali trzecioklasiści podczas tegorocznego egzaminu gimnazjalnego z języka polskiego. Młodzi nie tylko mylili autorów i tytuły lektur, ale też mieli problemy z poprawnością językową. Tylko 13 proc. gimnazjalistów napisało rozprawki niezawierające błędów językowych. To wnioski, jakie wypływają z raportu podsumowującego osiągnięcia gimnazjalistów na egzaminie z poszczególnych przedmiotów. Analizę właśnie opublikowała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łomży.

Lepiej z ortografią
- Wskazujemy problemy, jakie pojawiły się w tym roku po to, by nauczyciele mieli materiał do dalszych ćwiczeń. By wiedzieli, nad czym trzeba popracować - wyjaśnia Grażyna Klimuszko, wicedyrektor OKE. - Jesteśmy tutaj wyjątkiem, bo podobnych opracowań nie robią inne komisje egzaminacyjne w kraju.
Jeśli chodzi o język polski, są dziedziny, w których nastąpiła poprawa. To na przykład ortografia, czy umiejętność pisania na temat. Ale są też słabe strony.

- Trzecioklasiści budują zbyt długie zdania, nieprawidłowo tworzą związki wyrazowe, niepoprawnie odmieniają wyrazy, mają ubogie słownictwo i posługują się językiem potocznym - wylicza w komentarzu do raportu Sylwia Kukowska, egzaminatorka i polonistka z Publicznego Gimnazjum nr 9 w Łomży.

Niektóre wypowiedzi są mało zrozumiałe. Oto przykłady: "Aczkolwiek lepsze czytanie takich książek, zdobywanie dzięki nim większej wiedzy, niż częste udawanie tego co się słucha aby nie urazić osoby bliskiej" albo "Pozwala nam zrozumieć biegi wydarzeń".

Winny codzienny język
Egzamin pokazał też, że znaczna część młodzieży nie ma wiedzy o literaturze, nie pamięta treści lektur albo myli ich autorów. I tak z prac można było się dowiedzieć, że "Romeo i Julia" to dzieło nie Williama Szekspira, a Juliusza Słowackiego. "Krzyżaków" zaś nie napisał Henryk Sienkiewicz, tylko Adam Mickiewicz, a "Nad Niemnem" to nie powieść Elizy Orzeszkowej tylko wiersz Czesława Miłosza. W wielu pracach brakowało poważniejszej refleksji i wniosków wynikających z rozważań. Co jest tego powodem?

- Moim zdaniem, przyczyna tkwi w codziennym użytkowaniu języka - uważa Sylwia Kukowska. - Większość gimnazjalistów wypowiada się na co dzień dość oszczędnie i niedbale, z nonszalancją traktuje naukę o języku, a czytanie lektur uważa za zło konieczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna