Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej uważaj co piszesz w sieci. Policja może przyjśc po twój komputer

Katarzyna Chojnowska [email protected]
Na własnej skórze przekonał się o tym jeden z polityków.

dr Jacek Mrozek, Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim

dr Jacek Mrozek, Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim

Jeżeli ktoś chce uzyskać efekt za pomocą przeprosin publicznych, może się zawieść. W przypadku procesów karnych, a tym bardziej cywilnych o naruszenie dóbr osobistych często mamy do czynienia z przewlekłością postępowania. Gdy w mediach pojawiają się przeprosiny, sprawa, która jest dawno zapomniana, znów zaczyna żyć. Wtedy często bardziej cierpi rodzina i osoby bliskie niż sam pokrzywdzony. Takie przeprosiny są bardziej kwestią osobistej satysfakcji, że ten oskarżony, a potem skazany wyrokiem karnym ma obowiązek przeprosić.

Jako użytkownik Gość forum internetowego Gazety Współczesnej przepraszam Pana Ireneusza Dzienisiewicza za naruszenie dóbr osobistych poprzez pomówienie i narażenie na utratę zaufania publicznego. Treść wpisu umieszczonego w dniu 10 maja 2009 r. o godzinie 18:02:40, którego jestem autorem, jest nieprawdziwa i nie ma odniesienia do rzeczywistości. Z poważaniem Krzysztof Dudzis - takie oświadczenie miejskiego radnego pojawiło się w czwartek na naszym forum.

Odnosiło się do komentarza, jak się ostatecznie okazało, nie tak anonimowego użytkownika pod tekstem "Znamy już oświadczenia majątkowe miejskich samorządowców". Krzysztof Dudzis nie tylko nazwał I. Dzienisiewicza "szują", ale też zasugerował, że majątek, jakiego dorobił się radny, ma podłoże korupcyjne.

- Przeczytałem ten wpis na forum i na początku chciałem przejść nad tym obojętnie, ale później postanowiłem jednak zareagować - opowiada Ireneusz Dzienisiewicz. - Zgłosiłem tę sytuację na policję, ta przez pewien czas ustalała sprawcę. W końcu dowiedziałem się, kto to napisał.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Krzysztof Dudzis na początku nie chciał przyznać się do winy. Twierdził, że to nie on umieścił wpis na forum. Jego nastawienie zmieniło się, gdy w czwartek bladym świtem do jego drzwi zapukała policja, by zarekwirować komputer.

- Sprawę załatwiliśmy polubownie - informuje Ireneusz Dzienisiewicz. - Pan Dudzis przeprosił, przyznał się do winy. Wyjaśniliśmy sobie wszystko i uścisnęliśmy sobie ręce.

Staraliśmy się dotrzeć do radnego Dudzisa i spytać, co w tej sprawie ma do powiedzenia. - Nie będę udzielał na ten temat żadnych informacji - to jedyna wypowiedź, jaką udało nam się uzyskać.

Krzysztof Dudzis ma ogromne szczęście, że radny Dzienisiewicz nie zdecydował się skierować sprawy do sądu. Gdyby samorządowiec został uznany za winnego, musiałby złożyć mandat radnego.

- Mam nadzieję, że będzie to przestroga dla tych, którzy chcą kogoś pomawiać czy zniesławiać innych w internecie - podsumowuje Ireneusz Dzienisiewicz.

To nie jest pierwszy przypadek, gdy samorządowiec został pomówiony na forum. Podobne przejścia z internautami mieli np. Jacek Mrozek (były radny powiatu ełckiego) czy Jarosław Franczuk (sekretarz gm. Stare Juchy). W tych przypadkach winni pomówienia też zostali złapani.


Ełk: Zobacz co jeszcze wydarzyło się w tym mieście. Kliknij i obejrzyj naszą podstronę
Zobacz nasz portal społecznościowy
MM Ełk - kliknij

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna