Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leśnicy z Łomży odnotowali 40% więcej przypadków kradzieży drewna w porównaniu do 2021 roku. Jak sytuacja wygląda w województwie podlaskim?

Kamil Rykaczewski
Kamil Rykaczewski
19.05.2022 gdansk. wycinka drzew w nowym porcie. fot. jakub steinborn / polska press/dziennik baltycki
19.05.2022 gdansk. wycinka drzew w nowym porcie. fot. jakub steinborn / polska press/dziennik baltycki Jakub Steinborn
40% więcej kradzieży drewna, w porównaniu do roku ubiegłego, odnotowało Nadleśnictwo w Łomży. To pokłosie braku węgla i jego ceny. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w innych regionach województwa podlaskiego.

Alternatywą dla drogiego i trudno dostępnego obecnie węgla jest drewno opałowe. Polacy masowo je wykupują. Do końca sierpnia Lasy Państwowe sprzedały o 46% więcej gałęzi opałowych niż przed rokiem. Strach przed mroźną zimą bez węgla przyczynił się do wzrostu przypadków kradzieży drewna.

Posterunek Straży Leśnej w Nadleśnictwie Łomża odnotował w tym roku 7 przypadków wyrębu i kradzieży drewna z lasów publicznych. To o 40% więcej niż w całym 2021 roku.

Do końca sierpnia odnotowaliśmy siedem przypadków kradzieży drewna. W poprzednich latach liczba ta nie przekroczyła pięciu. Na razie nie wiemy, jaka będzie skala tego zjawiska do końca roku. Na tę chwilę mamy dwa przypadki więcej niż w całym 2021 roku – przekazał Dariusz Godlewski, Nadleśniczy Nadleśnictwa Łomża.

Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w województwie podlaskim, przekazał nam, że w ostatnich miesiącach patrole Straży Leśnej obserwują nieznaczny wzrost przypadków kradzieży drewna.

Nie ma sytuacji, która mogłaby nas zaniepokoić. Takiego zjawiska w północno-wschodniej Polsce nie obserwujemy – oznajmił rzecznik.

Jarosław Krawczyk podkreślił również, że nadal prowadzone są patrole Straży Leśnej pod kątem szkodnictwa leśnego, polegającego na nielegalnej wycince i kradzieży drewna z terenów zarządzanych przez RDLP w Białymstoku.

Najstarsi mieszkańcy Łomży bawili się na 7. edycji Seniorady. Impreza przyciągnęła tłumy [ZDJĘCIA]

Ile kosztuje metr sześcienny drewna?

Obecnie za jeden metr sześcienny drewna opałowego trzeba zapłacić od 400 do 500 złotych. Dlatego drewno coraz częściej poszukiwane jest w Lasach Państwowych, gdzie można je kupić taniej. Zakup jednego metra sześciennego drewna w RDLP w Białymstoku to koszt około 113 złotych.

Średnia cena drewna opałowego to 113/114 złotych za metr sześcienny. Oczywiście w przypadku tzw. „drobnicy” pozyskiwanej samodzielnie średnia cena sięga około 50 złotych. Koszt drewna opałowego przygotowywanego przez nadleśnictwa z całego regionu to ponad 100 złotych – dodał Krawczyk.

Zbrodnia i kara

Za kradzież drewna grozi kara aresztu, bezwzględnego ograniczenia wolności lub kara grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych.

Kto w celu przywłaszczenia dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie albo kradnie lub przywłaszcza sobie z lasu drzewo wyrąbane lub powalone - jeżeli wartość drzewa nie przekracza 500 zł – czytamy w artykule 120 Kodeksu Wykroczeń.

Wysokość kary zależy od ilości i wartości ukradzionego drewna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna