Do zdarzenia doszło w poniedziałek 25 kwietnia br. przy leśnictwie Browarnik. Około godziny 18.00 Pan Przemek zauważył płomienie i od razu udał się na miejsce zdarzenia. Po dotarciu okazało się, że ogień objął trzcinowisko przy jeziorze Roś. Leśnik między trzcinami zauważył dwa zagubione warchlaki i bez chwili zastanowienia postanowił je uratować przed ogniem.
Udało mu się złapać tylko jednego warchlaka, którego wypuścił w stronę lasu, gdzie wcześniej uciekła locha. Cała akcja gaszenia pożaru trwała 2 godziny, a pożar objął ok. 4 ha powierzchni. W akcji gaśniczej oprócz jednostek Państwowej Straży Pożarnej, udział wziął samolot gaśniczy czarterowany przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Białymstoku.
Niestety skutki prawdopodobnego podpalenia były znacznie większe. Nieodwracalnie zostały zniszczone siedliska lęgowe. Gniazda z pisklętami, a także jaja z których nie zdążyły się one wykluć uległy spaleniu.
Jest długi weekend, muszą być MEMY. Internauci śmieją się z ...
TOP 50 najdziwniejszych nazwisk mieszkańców województwa podl...
Tanie traktory rolnicze na sprzedaż 2021. Te ogłoszenia ciąg...
TOP 15 najmniej awaryjnych samochodów do 20 tys. zł. Tanie i...
Mieszkańcy Białegostoku i Podlasia na zdjęciach sprzed lat C...

Kolejna dawka szczepionki już dostępna!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?