Lewandowski wykpiwany przez fanów Barcelony. Irytuje ich fatalna dyspozycja Polaka. Trener Xavi wciąż wierzy w odrodzenie „Lewego”

Choć Barcelona wygrała ważny ligowy mecz z zawsze groźnym Atletico to nastroje fanów „Dumy Katalonii” w niedzielne popołudnie popsuła kontynuacja słabej formy „strzelca wyborowego” Lewandowskiego. 34-letni goleador, który wciąż przewodzi klasyfikacji „pichichi”, na najlepszego strzelca LaLiga, z 17 bramkami, zmarnował wyśmienitą okazję, aby podwyższyć na 2:0.

Xavi nadal jednak obdarza Roberta dużym kredytem zaufania, nie zamierzając go posadzić na ławce rezerwowych czy choćby dać mu odpocząć po zaprzepaszczonych strzeleckich szansach.

– Robert Lewandowski był skuteczny przez dużą część sezonu, ale już nie jest. Gole jednak przyjdą

– ocenił występ „Lewego” trener Barcelony.

Mimo rozegrania pełnych 90 minut, Lewandowski wykonał zaledwie 15 podań – najmniej ze wszystkich piłkarzy Barcy, którzy rozpoczęli mecz. Oddał tylko jeden celny strzał, a także zmarnował doskonałą okazję w 76. minucie.

Reprezentant Polski znalazł się sam na sam z bramkarzem Atletico, Janem Oblakiem po podaniu na wolne pole. Gdy słoweński golkiper wybiegł za pole karne, „Lewy” zdecydował się na strzał po ziemi, zamiast próbować obiec Oblaka lub go przelobować, albo podać do jeszcze lepiej ustawionego naprzeciw pustej bramki Raphinhy.

Obejrzenie hańbiącego pudła Lewandowskiego rozwścieczyło fanów Barcelony. Jedynie co uratowało „Lewego” od medialnego linczu, to dowiezienie skromnego zwycięstwa przez „Blaugranę” do końcowego gwizdka.

Oto, co kilku wybranych z nich miało do powiedzenia na Twitterze o słabym występie Lewandowskiego przeciwko Atletico:

„To jest naprawdę przestępstwo Lewandowskiego”.

„Szczerze mówiąc, Lewandowski potrzebuje trochę czasu na ławce. Wiem, że Xavi nigdy tego nie zrobi, głównie dlatego, że jest dosłownie naszym jedynym CF, ale jego występy były prawdziwą irytacją, nie tylko jego zmagania przed bramką od mistrzostw świata”.

„To jest niedopuszczalne. Lewandowski musi podać piłkę do Raphinhy”.

„Brak mi słów na Lewandowskiego szczerze mówiąc, to najgorsza porażka sezonu i to jeszcze nie koniec”.

„Jedna z największych klap w tym sezonie, ale ujdzie mu to na sucho, ponieważ zdobył tytuł mistrzowski, do którego nie wniósł nic poza statpaddingiem (odhaczeniem statystyk) przeciwko Elche…”

„Lewandowski, to jest chamskie. Raphinha był SZEROKO OTWARTY po prawej stronie, jak go nie wyprzedzić?! Naprawdę powinniśmy być 3/4 wyżej, to jest śmieszne”.

„Brak mi słów. To niewybaczalne. Bez presji, dużo czasu, widział to wyraźnie, ale nie… króluje chciwość. Szokujące dla gracza z jego doświadczeniem”.

„Xavi musi odbyć poważną rozmowę z Lewandowskim. To było minimum 2:0, 3:0”.

„Naprawdę współczuję Raphinhy. Po tym niesamowitym występie zasłużył na gola. A co do Lewandowskiego, po prostu przestałem oczekiwać, że będzie grał w dużych meczach. Może jeśli przyjdzie Messi, może zacznie”.

Xavi Hernandez nie ma naturalnej „dziewiątki” na miejsce Lewandowskiego i być może dlatego Polak zachowuje miejsce w wyjściowej jedenastce, mimo fatalnej dyspozycji.

Tylko w jednym z jego 38 występów we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie wszedł z ławki rezerwowych. 34-latek strzelił 27 goli i zanotował 7 asyst dla Barcy we wszystkich rozgrywkach.