Warszawa została sparaliżowana komunikacyjnie przez protestujących rolników z całej Polski. Do stolicy wyruszyli również gospodarze z woj. podlaskiego. Chcą powstrzymać wejście w życie nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt.
- Z naszego województwa jest kilkadziesiąt samochodów, m. in. z powiatu grajewskiego, łomżyńskiego, siemiatyckiego, monieckiego. Udało nam sie zablokować ruch na rondzie im. Dmowskiego, później przejechaliśmy na rondo Zawiszy, ale tam nie mogliśmy się przebić i ostatecznie poszliśmy blokować pieszo. Pojawimy się również przed Sejmem - mówi Michał Zarzecki, rolnik z powiatu łomżyńskiego- Równolegle do strajku rolników manifestują kobiety i przedsiębiorcy. Nie ma oficjalnego połącznia, ale cieszę się, że tych protestów jest więcej. Oddzielnie strajkują rolnicy, przedsiębiorcy, kobiety. Dzięki temu do władzy dotrze, że protestuje wiele grup i trzeba wysłuchać społeczeństwa - dodaje uczestnik protestu.
W Sejmie miało się dziś odbywać głosowanie nad senackimi poprawkami, które zakończyłyby prace parlamentarne nad "Piątką dla Zwierząt". Zebranie zostało odwołane. Mimo tego rolnicy zdecydowali się wyruszyć na manifestację. Po głosowaniu projekt trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Głowa państwa zdecyduje czy podpisać nowelizację ustawy o ochronie praw zwierząt wraz z przyjętymi przez Sejm poprawkami. Może też zawetować zmiany i skierować projekt do Trybunału Konstytucyjnego.
Na dzisiejszym proteście rolników w centrum Warszawy widać też inne grupy społeczne, są kobiety sprzeciwiające się zaostrzeniu ustawy aborcyjnej, a nawet taksówkarze, którzy przypominają o swoich postulatach związanych z tzw. lex Uber. Wszyscy spotkają się pod Sejmem.
Protesty rolników
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?