Liczy się każda złotówka

- Celem fundacji będzie gromadzenie środków na wsparcie szpitala, znajdującego się w bardzo trudnej sytuacji - mówi Stanisław Kossakowski, przewodniczący rady powiatu grajewskiego.
Na czwartkowej sesji radni przyjęli statut fundacji. Zostały w nim określone m.in. jej dochody. Mają one pochodzić z darowizn, spadków, zapisów, dotacji, majątku fundacji, odsetek bankowych. Fundacja nie będzie prowadziła działalności gospodarczej, ale będzie organizowała publiczne zbiórki pieniędzy. Dochody zostaną w całości przeznaczone na potrzeby szpitala, głównie na zakupy nowoczesnej aparatury medycznej.
Po podpisaniu aktu notarialnego i powołaniu zarządu oraz rady fundacja będzie mogła rozpocząć działalność.
- Wskazane byłoby, aby w zarządzie lub radzie znaleźli się przedstawiciele szpitala, np. związkowcy - twierdzi Kossakowski.
Radni w czwartek podjęli też decyzję o umorzeniu 11 tys. zł długoterminowej pożyczki Zakładowi Opiekuńczo-Leczniczemu w Szczuczynie, udzielonej przez radę powiatu w październiku 2002 roku. Pieniądze zostały przeznaczone na zakup samochodu sanitarnego.
- ZOL jest w trudnej sytuacji - mówił Kossakowski. - Zmieniające się przepisy narzucają zbyt wysokie standardy dla funkcjonowania tego typu zakładów i ZOL ponosi koszty dostosowania się do tych wymogów.
Według założeń, pożyczka miała być spłacona do końca listopada 2003 r. ZOL nie miał odpowiednich środków i zwrócił się o przedłużenie terminu spłaty. Miał on upłynąć 30 listopada br. Rada powiatu jednogłośnie umorzyła pożyczkę.
- Cieszę się i dziękuję radnym. Zakład znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, stąd liczymy się z każdą wydaną złotówką - mówi Elżbieta Niklińska, dyrektor placówki.
Szczuczyński ZOL działa od stycznia 2001 r. Zatrudnia 34 osoby. Zapewnia całodobową opiekę lekarską i pielęgniarską dla osób przewlekle chorych, które nie wymagają leczenia szpitalnego.