Liczy się nie tylko gra ciała

Już w najbliższą sobotę dziewczyny z grupy Sacrum, która działa w Miejskim Domu Kultury w Grajewie, znowu wyjdą na scenę. Tym razem zmierzą się w Białymstoku tylko z pięcioma inni zespołami.

Trzeba dodać, że finałowa szóstka została wyłoniona przez jury spośród czterdziestu grup teatralnych z całego województwa. Grajewianki popisały się spektaklem pt. "Ręce".

To sztuka oparta na motywach "Balladyny" Juliusza Słowackiego.
- To dla nas wielki sukces - cieszy się Joanna Chorosińska, opiekun grupy. - Zostałyśmy zauważone i docenione. Pozytywne uwagi i gratulacje zebrane po opuszczeniu sceny motywują nas do dalszej pracy.

Do tego spektaklu grupa przygotowywała się ponad pół roku. Dziewczęta z pewnością dadzą z siebie wszystko podczas sobotniego występu.

Pasja, która rozwija

Grupa teatralna Sacrum powstała z inicjatywy Joanny Chorosińskiej w 2006 r.
- Chciałam stworzyć coś w rodzaju kółka teatralnego, bo widziałam, że na to jest zapotrzebowanie wśród młodzieży.

- Nie wiedziałam, że uczennice aż tak się zaangażują w działalność teatralną - dodaje opiekunka Sacrum.
Młode aktorki zgodnie twierdzą, że dla nich praca nad kolejnymi spektaklami jest jedyną formą spędzania wolnego czasu, podczas której się rozwijają.

- Na co dzień interesujemy się teatrem - tłumaczy Bogusława Chilińska, aktorka. - Wolę przychodzić na próby niż siedzieć przed telewizorem - dodaje nastolatka.
- Teatr to nie tylko gra ciała - dodaje Joanna Ślicner, inna z aktorek Sacrum. - W teatrze trzeba dać z siebie wszystko, to trzeba czuć w głębi siebie.

Dla dziewcząt z Sacrum teatr jest odskocznią od codzienności.
- Przychodzimy na próby i zapominamy o tym co dzieje się na zewnątrz - zgodnie twierdzą.

W planach Łomża

Jeszcze w grudniu grupa weźmie też udział w Konfrontacjach Teatrów Młodzieżowych w Łomży.
- To impreza podczas której zdobyliśmy wiele wyróżnień - wspomina Chorosińska. - W tym roku również będziemy o nie walczyć.
Nam pozostaje tylko życzyć grupie powodzenia.