Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów na wyciągnięcie ręki

Krzysztof Sokólski, Dortmund [email protected]
Złoci medaliści mistrzostw Polski juniorów piłkarze Jagiellonii Białystok i ich przyjaciele dopingowali Borussię z trybun stadionu w Dortmundzie
Złoci medaliści mistrzostw Polski juniorów piłkarze Jagiellonii Białystok i ich przyjaciele dopingowali Borussię z trybun stadionu w Dortmundzie K. Sokólski
Przynieście nam szczęście - mówiła dziewczyna oprowadzająca białostockich piłkarzy po muzeum Borussii. Cudu jednak nie było. Dortmund wyleciał z Ligi Mistrzów.

Podlascy piłkarze pojechali do Dortmundu na mecz Champions League Borussii z Olympique Marsylia w nagrodę za zdobycie z białostocką Jagiellonią mistrzostwa Polski juniorów. Wyjazd już wcześniej obiecał im trener Artur Woroniecki. - To było ukoronowanie naszej wieloletniej współpracy - podkreślał szkoleniowiec. - Na koniec chciałem pokazać coś, do czego powinni dążyć zawodnicy w swojej dalszej karierze. Pierwszy etap został zakończony, teraz czekają ich nowe wyzwania. Chłopcy mają swoje marzenia i muszą wierzyć, że mogą się spełnić.

Białostocka ekipa odwiedziła przed meczem muzeum Borrussii. Opowiadająca o historii klubu dziewczyna żyła przede wszystkim zbliżającym się spotkaniem. - Potrzebujemy cudu i wierzymy, że się spełni. Fajnie, że przyjechaliście do nas z tak daleka. Może przywieźliście ze sobą szczęście - uśmiechała się Klara. - Ale jak Borussia awansuje, to na następny mecz mamy wejście na trybunę VIP gratis - zaznaczył od razu Karol Mackiewicz.

Młodzi Jagiellończycy byliby pewnie na długo zapamiętani w Borussii, gdyby nie 4. minuta doliczonego czasu gry pierwszej połowy spotkania. Wtedy Olympique strzelił gola na 2:1. Do tej pory nie istniał na boisku. Po bramkach Jakuba Błaszczykowskiego i Mattsa Hummelsa z karnego gospodarze prowadzili 2:0 i wydawało się, że zwycięstwo różnicą czterech bramek jest na wyciągnięcie ręki. To dawało co najmniej Ligę Europy. Niestety, pierwsza ofensywna akcja Francuzów przyniosła im gola. Po przerwie Borussia już się nie podniosła, a marsylczycy widząc brak wiary w poczynaniach przeciwnika, sami ruszyli do ataku i zdobyli kolejne dwie bramki, wygrywając ostatecznie 3:2. Tym samym Olympique zapewnił sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, doprowadzając do wściekłości Olimpiakos Pirues, któremu nic nie dało zwycięstwo 3:1 nad Arsenalem.

Młodzi Jagiellończycy trzymali kciuki za Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka, Błaszczykowskiego i spółkę. Żałowali, że Borussia odpadła z pucharów, ale i tak byli pod wielkim wrażeniem, tego co zobaczyli. - Trafiliśmy na świetny mecz, w którym padło pięć bramek. Poziom był niesamowity - powiedział Michał Szótko. - Mi najbardziej zaimponowali Hummels i Błaszczykowski. Szkoda Borussii, bo życzyliśmy jej awansu, ale Niemcom zabrakło szczęścia. Nawet my go nie przynieśliśmy. Wyjazd do Dortmundu na pewno jednak zapamiętamy na długo. Cała otoczka, ponad 65 tysięcy kibiców na trybunach sam hymn Ligi Mistrzów usłyszany na żywo… Warto było tu być i zobaczyć wydarzenie na światowym poziomie - dodał obrońca złotej jedenastki Jagiellonii.

Oni pomogli
Na niemiecką wyprawę Artur Woroniecki zaprosił także swoich współpracowników, którzy mieli spory udział w wywalczeniu przez Jagiellonię złotych medali mistrzostw Polski juniorów. Chłopakom towarzyszył Dariusz Jurczak, który był pierwszym szkoleniowcem drużyny. Do Dortmundu pojechał też przez wiele lat związany z zespołem Robert Kądzior oraz asystent Woronieckiego - Krzysztof Zalewski. W Niemczech nie zabrakło również lekarza Pawła Malinowskiego i masażysty Krzysztofa Winnickiego. Na Signal Iduna Park zespołowi towarzyszyli też przedstawiciele klubu, a w zorganizowaniu pobytu w Dortmundzie bardzo pomógł fan Jagiellonii i Borussii, mieszkający na stałe w Niemczech Grzegorz Prządka.
- Chciałbym podziękować również miastu za zorganizowanie transportu do Dortmundu i za wsparcie, jakiego urząd udzielał nam przez wiele lat pracy z zespołem - mówi Woroniecki. - Nie mogę pominąć też dyrekcji Liceum Ogólnokształcącego IX i II przez lata z wyrozumiałością podchodzących do piłkarskich obowiązków swoich uczniów, którzy latem sięgnęli po złote medale mistrzostw Polski. Warto dodać, że większość z chłopaków kontynuuje dzisiaj naukę na Politechnice Białostockiej, Uniwersytecie w Białymstoku i Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego i Turystyki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna