Senacka Komisja Klimatu i Środowiska zebrała się we wtorek 13 lutego na pierwszym z cyklu posiedzeń dotyczącym prac nad projektem ustawy o ochronie Puszczy Białowieskiej. Wśród zaproszonych i wypowiadających się gości byli samorządowcy - radny wojewódzki Mikołaj Janowski, starosta hajnowski Andrzej Skiepko, burmistrz Hajnówki Jerzy Sirak oraz wójtowie puszczańskich gmin: Hajnówka, Narewka i Białowieża. Pojawili się też mieszkańcy reprezentujący środowisko zaangażowane w walkę o ochronę puszczy.
Wszyscy zgadzali się co do tego, że należy wreszcie wypracować jakiś wspólny dokument dotyczący ochrony przyrody i przyszłości regionu.
Dlaczego ten region się nie rozwija? Bo wciąż operujemy metrami sześciennymi zamiast mówić o walorach i potencjale, który mamy - stwierdził Mirosław Stepaniuk z Hajnówki. - Dlaczego się nie rozwijamy? Bo ciągle budujemy atmosferę zagrożenia w tym regionie, bo ciągle nie mamy stabilnego i jasnego kierunku rozwoju obranego nie na długość kadencji wyborów samorządowych, ale na 50 i więcej lat.
Projekt ustawy zreferowany przez Radosława Ślusarczyka z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot zakłada likwidację nadleśnictw Hajnówka, Białowieża i Browsk z zaznaczeniem zapewnienia leśnikom pracy w nowej instytucji lub w okolicznych nadleśnictwach. Puszcza miałaby być chroniona kompleksowo, a na zbudowanej marce korzystaliby mieszkańcy prowadząc ogólnie pojętą turystykę.
Samorządowcy reprezentujący społeczności lokalne powiatu hajnowskiego podkreślali natomiast, że nie widzieli projektu ustawy i obawiają się, że kolejny raz ich głos nie będzie wzięty pod uwagę.
Dowiadujemy się teraz, że powstał projekt, który będzie dotyczył naszego regionu i wysłuchując wszystkich zwracam uwagę na to, że tylko kilka osób mówiło o mieszkańcach - powiedziała Lucyna Smoktunowicz, wójt gminy wiejskiej Hajnówka. - Ten plan jest możliwy, ale jeśli mieszkańcy będą w nim wzięci pod uwagę, żeby nie było tak jak z “Planem zarządzania obiektem światowego dziedzictwa”, który powstał bez naszego udziału. Widzę jednak, że ten projekt także powstał bez nas, my w ogóle o nim nie wiedzieliśmy i nie widzieliśmy go wcześniej.
Wójt Smoktunowicz podkreśliła też, że problem jest niezwykle złożony i nieprawdą jest, że niemal cała społeczność jest za ścisłą ochroną Puszczy Białowieskiej i nikt na miejscu nie przeprowadzał żadnych konsultacji ani badań opinii mieszkańców. Zaproszeni na posiedzenie byli jednak przedstawiciele tej grupy, która chciałaby pełnej ochrony.
Jestem całym sercem za ochroną puszczy i chciałabym, żeby samorządowcy nie wypowiadali się tak arbitralnie o tym, że wszyscy mieszkańcy chcą posprzątania tego lasu, bo to nie jest pokój czy muzeum, tylko naturalny ekosystem, w którym przyroda rządzi się swoimi prawami - przedstawiła swoje zdanie Agnieszka Jakoniuk z Hajnówki i dodała, że dość ma antagonizowania społeczności lokalnej wokół problemu ochrony puszczy.
Przewodniczący komisji klimatu i środowiska, senator Stanisław Gawłowski podkreślił, że jest to dopiero początek rozmów nad propozycją ustawy, która powstała przy współpracy z Pracownią na Rzecz Wszystkich Istot i zapowiedział kolejne spotkania. Samorządowcy z powiatu hajnowskiego zaprosili natomiast do spotkań z mieszkańcami regionu na miejscu – w Puszczy Białowieskiej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?