Litwini dostaną to, czego chcą

To jest brakujący element zdjęcia na naszym Facebooku. Wrzuć link tego artykułu na naszą tablicę i zgarnij płytę Anny Marii Jopek. Szczegóły: facebook.com/gazeta.wspolczesna
(fot. Agencja Muzyczna Union)

Mniejszości litewskiej przypadnie stanowisko wicestarosty sejneńskiego. Stanie się to prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu, na najbliższym posiedzeniu rady powiatu.

- Rozmowy w tej sprawie są na dobrej drodze - mówi tajemniczo Witold Liszkowski, wójt gminy Puńsk, w większości zamieszkałej przez Litwinów. - Ale nie chcemy uprzedzać faktów.

Także starosta sejneński Andrzej Szturgulewski przyznaje, że może dojść do zmian we władzach powiatu.
- Nie chcemy, aby mniejszość czuła się dyskryminowana - wyjaśnia. - Dlatego rozmawiamy o szeroko pojętej współpracy.

Jak pisaliśmy, 25 stycznia radni odwołali starostę, a także jego zastępcę, który reprezentował mniejszość litewską. W nowym zarządzie Litwini mają swojego reprezentanta, ale jest on członkiem zarządu, a nie wicestarostą.

Litwini przypominają, że w 1998 r. powiat sejneński powstał z uwagi na mniejszość litewską. Przesłanek ekonomicznych dla jego istnienia bowiem nie było. Polski rząd nie chciał jednak, by Litwini czuli się pomijani.

Na początku lutego br. Rada Gminy w Puńsku wypracowała specjalne stanowisko, w którym domagała się od radnych powiatu stanowiska wicestarosty dla Litwina. Podobne wystąpienie skierowali do starosty lokalni działacze PSL. Rozmowy na ten temat nie przyniosły jednak żadnych zmian.

W lutym koalicja rządząca powiatem sejneńskim zaproponowała mniejszości stanowisko wiceprzewodniczącego rady powiatu. Litwini nie zgodzili się.

- Nam nie chodzi o stanowiska, tylko o zasadę - tłumaczyli wówczas.

W miniony wtorek odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli mniejszości ze starostą sejneńskim.
- Było bardzo owocne - uważa Szturgulewski. - Rozmawialiśmy o problemach i sytuacji ekonomicznej mniejszości.

Działacze litewskich stowarzyszeń nawiązali także do sprawy wicestarosty. Z naszych informacji wynika, że jeszcze w tym miesiącu może dojść do zmiany władzy, a wtedy fotel wicestarosty straci Stanisław Jastrzębski z PiS. Sam zainteresowany - jak mówi - nie udziela wywiadów.