Litwinowicze. Zapomniany obrzęd wodzenia kusta ożył w dzień Świętej Trójcy [ZDJĘCIA][WIDEO]

W tym roku, 12 czerwca, w pierwszym dniu Świętej Trójcy kust - dziewczyna udekorowana w suknię z klonowych liści, wraz z koleżankami, zawitała do wsi Litwinowicze w Gminie Nurzec-Stacja. Kust jest symbolem dobrobytu i urodzaju. Pieśni kustowe mają zapewnić gospodarzom urodzaj w nadchodzących żniwach i szczęśliwość w domu. Kust wędruje od domu do domu w towarzyszeniu specjalnych pieśni, np.

"Kusta, że kusta, Preswiataja Bohorodica, da posieju żyto nechaj zarodicca...".

Jeszcze nie tak dawno temu ta wieś wyróżniała się aktywnością kulturalną. Działał tu teatr amatorski, organizowane były białoruskie festyny ludowe; Litwinowicze często odwiedzał białoruski zespół estradowy "Lawonicha". Dlatego też propozycja Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach zorganizowania w Litwinowiczach kulturalnego spotkania w dniu Świętej Trójcy spotkała się z entuzjazmem Rady Sołeckiej i mieszkańców. Głównym koordynatorem działania był Witold Lewczuk.

Organizatorzy starali się połączyć różne formy artystycznej ekspresji. Poza obrzędem kusta oraz tradycyjnymi pieśniami i muzyką w wykonaniu grup

• "Żemerwa"
• "Osoczniki"

W Litwinowiczach zabrzmiała także lira korbowa, na której zagrał Sergiusz Łukaszuk, muzyk i twórca tradycyjnych instrumentów z Czech Zabłotnych. Tradycyjne pieśni solo wykonała także Katarzyna Tichoniuk, znana śpiewaczka białoruska ze wsi Zbucz w gminie Czyże.

Poza tym odbył się wernisaż "Panoramy Telatyckiej", obrazu olejnego Mirosława Zdrajkowskiego. Opowiedział o nim historyk sztuki Walenty Sielwiesiuk. Dużym zainteresowaniem cieszyła się także prezentacja książki bielsko-białostockiej lekarki i dziennikarki Ewy Zwierzyńskiej "Podlaska mozaika".

Zobacz fotorelację z tego barwnego wydarzenia

Mieszkańcy Litwinowicz, ale i goście z innych miejscowości oraz turyści licznie stawili się na wydarzenie, co niezbicie dowodzi, że tego typu spotkania są potrzebne i cieszą się coraz większym zainteresowaniem.