Dokładnie 5 maja specjalna łódź, pozwalająca na podglądanie podwodnej fauny i flory, przejdzie oficjalny chrzest, a następnie wypłynie na Wigry. Przede wszystkim, ma być wykorzystywana do działalności edukacyjnej, ale stanie się również turystyczną atrakcją.
- Jestem o tym przekonany - mówi Maciej Ambrosiewicz, kierownik Muzeum Wigier w Starym Folwarku.
Nie trzeba nurkować
Placówka, chociaż istnieje zaledwie dwa lata, zasłynęła już z wielu niekonwencjonalnych działań i cieszy się coraz większą popularnością.
Krótko po otwarciu muzeum pojawił się pomysł, aby turystom umożliwić podglądania tego, co dzieje się pod taflą suwalskiego "morza". Takie widoki dostępne były wcześniej tylko płetwonurkom.
- Postanowiliśmy wybudować łódź ze szklanymi wizjerami w dnie. Takiej konstrukcji nie było dotąd na polskich wodach śródlądowych - wspomina M. Ambrosiewicz.
Podstawowy problem stanowiły pieniądze. W końcu 150 tys. zł udało się pozyskać z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Budowy "okrętu" podjęła się firma z Ełku. Kapitańskie uprawnienia uzyskał Jacek Adamczewski, ichtiolog z Wigierskiego Parku Narodowego.
Można startować
Łódź nazywa się "Leptodora 2" i nawiązuje nazwą do motorówki, którą przed wojną pływał po Wigrach Alfred Lityński. Zabierze na pokład 10 osób. Inicjatywa skierowana jest głównie do młodzieży szkolnej, ale będą mogli skorzystać z niej również indywidualni turyści.
- Łódź przeszła już wszystkie wymagane testy i bez przeszkód wystartujemy 5 maja - zapewnia M. Ambrosiewicz. Przeprowadzone zostały również wstępne kalkulacje kosztów. Każdy rejs potrwa ok. 45 minut. Za bilet trzeba będzie zapłacić 12 zł, ale umożliwi on również zwiedzanie Muzeum Wigier.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
