Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorka terroryzuje mieszkańców. "Żebyśmy tylko tej zimy nie zamarzli".

tom
Jedna lokatorka obrzydza życie wszystkim pozostałym. Administrator - Zarząd Budynków Mieszkalnych obiecuje, że ze sprawą szybko zrobi porządek.

- Mamy nadzieję, bo inaczej zamarzniemy - mówią lokatorzy.
W jednej z komunalnym kamienic znajdujących się przy ul. Kościuszki mieszka samotna matka z ośmiorgiem dzieci. Wcześniej kobieta była już lokatorką paru innych miejskich lokali. Za każdy razem sprawiała jakieś problemy. Ale pozbyć się jej nie można ze względu na liczne dzieci.

W kamienicy przy Kościuszki postanowiła "zadbać" o stałe wietrzenie klatki schodowej. Niemal nieustannie otwiera znajdujące się tutaj okno. Przy nim wystawia rozkładaną suszarkę. Twierdzi, że w ten sposób suszy ubrania.

Przeraźliwy chłód panuje przez to na całej klatce, w której mieszkają starsi ludzie. W sumie - pięć rodzin.

- Niby mamy drzwi wejściowe pouszczelniane, ale i tak to zimo do mieszkań się dostaje - opowiadają lokatorzy. - Trzeba przez to znacznie więcej węgla dokładać do kaflowych pieców. A przecież wszyscy jesteśmy bądź emerytami, bądź rencistami, więc nasze dochody duże nie są.
Mieszkańcy zwracali kobiecie uwagę, by zimą okna na klatce schodowej nie otwierała. W odpowiedzi słyszeli różnego rodzaju groźby. - Nic i tak mi nie zrobicie, bo z taką gromadą dzieci nikt mnie na bruk wywalić nie może - mówiła kobieta.

W miniony weekend lokatorzy wezwali nawet policję. Usłyszeli obietnicę, że sprawą zajmie się dzielnicowy.

Jedna z mieszkanek zgłosiła też problem dyrektorowi ZBM. Zaproponowała również, by administrator, skoro nie potrafi poradzić sobie z raptem jedną lokatorką, zamontował w oknie zamki. To koszt nieco ponad 100 zł. Specjalny klucz mógłby mieć ktoś z mieszkańców. W razie potrzeby, okno można by w każdej chwili otworzyć.

Jarosław Lebiediew, dyrektor ZBM, przyznaje, że sprawa dojrzała do tego, by raz na zawsze ją rozwiązać. Lokatorce zaproponowano pomieszczenie na suszarnię. Tam może swoje pranie wywieszać.

- Mam nadzieję, że to problem rozwiąże - mówi dyr. Lebiediew. - A jeśli nie, zastosujemy inne środki.

Jakie, tego na razie dyrektor ujawniać nie chce. Dodaje jedynie, że montaż zamków w oknie, ze względów bezpieczeństwa, traktuje jako ostateczność.
Do tej sprawy będziemy wracać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna